azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bzn – głucho lyrics

Loading...

[verse 1]

głos z nad kołyski zmienił się – została nam jedna miłość mamo
wskazówki jak żyć jak tykanie zegara jedna za drugą ubrała mnie w całość
w zatrzęsieniu #szymborska dzięki tobie jestem kim jestem mamo
twoje słowa #boska cząstka to co mnie ukształtowało
moje mordy się martwią jak o mielzky’iego z lavo – i mają o co
co jest z tobą nie wracasz nocą – sk-małem że życie nie jest zabawą
jest ciężką przeprawą i chwil w których czujesz ze warto jest w chuj za mało
dawid wygrał z goliatem ja wygram ze światem – to przecież to samo
chcę wyjść na scenę mimo braku sił usłyszeć krzyk brzmienie ksyw
jak nawijasz te wersy # dubing perfekcyjnie wstrzelone w bit
wzniecić pożar jak pudding lane wywołać w tobie istną pożogę
nie muszę mówić jaraj się twój popiół z szacunku wysypie na głowę
i chce pić na schronie całować ją ciągle jesteś lekiem na wszystkie żale
przez ciebie kocham i nienawidzę #kazimierz ________ tetmajer
zachować pokorę nawet jeżeli do drzwi zapukają nieurodzaje
pan dał mi wiarę kto może mi ją odebrać kto? raper?

[refren]

śmiech przyjaciół czułość damy opiekuńcze słowa mamy
propsy ludzi wrzawy tłumu twoje wersy zdobią wargi
stopy werble pośród sampli wyznania miłości prawdy wiary
nienawidzę gdy to milknie i robi się – głucho

obietnice bez pokrycia jęk zawodu i porażki
kłamstwa byłych krzyk bliskich nawoływania do walki za nic
starzy wyjadacze zawistnie bluzgają w majki
kocham chwile gdy to wszystko milknie i robi się- głucho

o!-o! chwile gdy robi się głucho
o!-o! chwile gdy robi się głucho
o!-o! chwile gdy robi się głucho
o!-o! chwile gdy robi się głucho

[verse 2]

głos z osiedli zmienił się wielu z nas zmieniło tożsamość
chłopaki na wysp-ch wciąż się wkurwiają angielskie śniadanie karmi ich rano
suki wołają o siano częściej – bania jak stajnia
chcą siana w kielniach siana w bankach – bania już nie wystarcza?
szeptane kłamstwa w dowód czego? – miłości? żenada
tylko w bajkach pocałunek księcia może c-kolwiek przeobrażać
uff ty nie ma tak łatwooo boooo metamorfoza ciała
nie zadziała nara gdy serce bez boga kocha tylko rysy na nominałach
koledzy po fachu są spoko – dopóki fejm się zgadza
chcą grać w hd ich rapy minecraft składasz klocki w całość która jest niewyraźna
zawsze dam szacunek starszym bez nich bym nie składał
ale często to zgryźliwi tetrycy jak john lemon i walter mathau
ooo porządek świata toooo raczej słaby room service
na lśniących blatach plamy z obietnic okruchy biedy krew z agresji
mam nie mieć pretensji chcesz? – zamień wrzawę w szepty
ja krzyczę głośno żeby potomkom zostawić świat perspektyw

[refren]

śmiech przyjaciół czułość damy opiekuńcze słowa mamy
propsy ludzi wrzawy tłumu twoje wersy zdobią wargi
stopy werble pośród sampli wyznania miłości prawdy wiary
nienawidzę gdy to milknie i robi się – głucho

obietnice bez pokrycia jęk zawodu i porażki
kłamstwa byłych krzyk bliskich nawoływania do walki za nic
starzy wyjadacze zawistnie bluzgają w majki
kocham chwile gdy to wszystko milknie i robi się- głucho

o!-o! chwile gdy robi się głucho
o!-o! chwile gdy robi się głucho
o!-o! chwile gdy robi się głucho
o!-o! chwile gdy robi się głucho



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...