michał wiśniewski – niebo lyrics
wierniejszy pies
niż kobiet sto
to taki klon ostatnich dni
byłoby prościej wtedy milczeć
i wspólnie stwierdzić: nie chcę, nie
zamieniłaś czarne w białe
przy okazji dobro w zło
i tak będzie mi brakować
kto mi porwał rybkę, kto?!
być może to potrwa
będę czekał jak nikt
i na dworcu dzień w dzień będę tam tkwił…
zaprowadzę cię do nieba
może wpuszczą cię choć raz
jak nie – inną drogę znam
zaprowadzę cię do nieba
ręka w rękę – ty i ja
może tam nam będzie lżej…
czy chcesz…?
to za dużo czułych słów
i przebitych strzałą serc
inicjałów m w m
wyrytych w brzozie pięknym dniem
to ona żywi nas
i liście – mój i twój
czy widzę źle? czy jeden spadł?
bo wisi tylko mój…
czy wierzysz, że może
sam na wietrze tak trwać
pełen sm-tku mały listek jak ja!
zaprowadzę cię do nieba
może wpuszczą cię choć raz
jak nie – inną drogę znam
zaprowadzę cię do nieba
ręka w rękę – ty i ja
może tam nam będzie lżej…
zaprowadzę cię do nieba
może wpuszczą cię choć raz
jak nie – inną drogę znam
news you might be interested in
Random Lyrics
- run dorothy – frontiers lyrics
- naresh iyer – jare jare lyrics
- nanpa básico feat. discipulo – a ella le gusta lyrics
- lata mangeshkar – pankh hote to ud aati lyrics
- fjord – i get it now lyrics
- trisha yearwood – single version lyrics
- karlito – la voie du ghetto (part 1) lyrics
- miri yusif – məktub lyrics
- moddi – where is my vietnam? lyrics
- luan santana – dia, lugar e hora lyrics