piona feat. ptakova – lawina lyrics
słów nie mogę powiedzieć tak po prostu, by nie ukazać swej słabości
tonę w lawinie mego żalu, co zrywam go plastrami
skąd ten stan?
czy możesz już go zabrać?
który raz zasypiam, żeby zaspać?
gonię własny ogon
rzucasz wkoło moją głową
jak lawiną z czasem sprawiasz, że świat jest znów światem
słów nie umiem
wypowiedzieć, by nie zakryć wszystkich zakamarków ciebie i siebie
tonę w gęstej fali, wchłaniam to do granic
skąd ten stan?
nie chce byś to zabrał!
który raz
nie zasnę, by nie zaspać?
gonię własny ogon
rzucasz wkoło moją głową
jak lawiną z czasem sprawiasz, że świat jest znów światem
gonię własny ogon
rzucasz wkoło moją głową
jak lawiną z czasem sprawiasz, że świat jest znów światem
gonię własny ogon
rzucasz wkoło moją głową
jak lawiną z czasem sprawiasz, że świat jest znów światem
Random Lyrics
- lariss – lova boay lyrics
- joe grayston – love loves to love lyrics
- lacrimas profundere – aramis lyrics
- trophy eyes – heaven sent lyrics
- chrome 3-2-1 – never forget you lyrics
- dolly – under the bridge lyrics
- beenie man – so hot lyrics
- various artists – raging fire lyrics
- young dolph – what yo life like lyrics
- mike kalambay – yamba ngai lyrics