2020 (label) - landlord lyrics
[otsochodzi, oki]
szósty dzień bez housekeeping, na sobie yeezy, yeezy
szósty dzień bez ruchania, czy ten wers był trochę cheesy?
nie dzielę grama na pół
z atutem podzielę hajsy na pół
tantiemy lecą jak cyfry w jebanym matrixie
co pani daje na stół? (aaa)
alergie mam na orzechy, alergie na śmieci mam co trochę wożą się tu
bandyci mogliby ciebie połamać za używanie nieodpowiednich słów
jebany landord, ej
wynajmuję moje mieszkania fankom, ej
możesz bulić gotówką, możesz kartą
bandyci mogliby ciebie połamać za używanie nieodpowiednich słów
jeżeli mowa o mnie, mówię “skarbie, spokojnie”
dupy są na mnie napalone, ale dostają jeden wielki chuj
[young igi]
[schafter]
witam w oios, tu obowiązuje kolor
jakaś suka chce się stukać
ja od tego mam metronom
przekaż wszystkim moim szkołom
byłym, że w końcu jest git, robię kwit
Random Lyrics
- daine - writhe lyrics
- chubby checker - the bossa nova lyrics
- nothing,nowhere. - anx13ty lyrics
- makumbi muleba - something new lyrics
- roger quilter - there be none of beauty's daughters lyrics
- calypso (dj) - patient006 lyrics
- nseeb - german whips russian stix lyrics
- jim e. brown - i'm an obese alcoholic lyrics
- mode moderne - moderne love lyrics
- ilenya - japan lyrics