azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

237 (pixie) - nonstop lyrics

Loading...

ziomal rzuca w kosz mefedron bo nie płacą mu za rap
jeśli dałbys mu realizatora no to by zjadł
ja nie rzucam bo bym zjadł pewnie znów by wyszedł kwas
kieydś miałem jedną szanse przepaliłem cały stuff

ja to puszczam puszczam ale mają chuja w uszach
nagle mam przyjaciół gdy mam rano ostatnieo bucha
nagle mówią mi artysta kiedy skończy im się sztuka
ktoś puka no i nie wiem czego szuka tutaj

nawet nie zapisuje już tych numerów
nawet nie będzie afteru żadnego z kołem frajerów
znów ja spierdalam do hotelu znów
i uwielbiam jak to pachnie kiedy krusze to na stół znów
zawsze robie to na słuch
jеbie mnie ta twoja zwrota i te twojе kilka stów
nie ma ze sie nie da mordo jakbyś chcial to bys mógł
kieyd wbije na gościnke no to wyjebać się z nóg

nienawidzę całej rapgry strasznie wkuriwa mnie sentino
mainstreamowi chuj do j+py może w końcu będą cicho
chce już tylko dawać rap i ją kochać non stop
dawać progres non stop by się bujał wciąż blok

widze stop to zapierdalam
daj mi hop hop, joint, wódę albo browara
nie zakochalem się w twojej matce no bo jest za stara
pcham to non stop i wciąż na chama



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...