2rzyn - niebo lyrics
[zwrotka]
nie nagrywałem nic od pięciu miechów, co jest kurwa?
trochę się wypaliłem, wiesz, lecz wracam do studia
znowu spędzę pół dnia nad kartką, w uszach ten bit
zajawka ciągle tętni, ale musiałem zatęsknić
ah, grudzień był piękny, beka, nie no dzięki
sprzedałem 150 płyt, jestem wniebowzięty
biorę niebo do ręki, możesz wyśmiać mnie teraz
kariera? co to to nie, ale materiał zbieram
spełniam marzenia robię solo, zaczynam od zera
to będzie ciężki rok, ale kto dziś ciężko nie ma?
biorę ciężar istnienia na barki, opuszczam kierat
nie ma skróconych dróg, ale czas coś pozmieniać
co dzień umiera mi sto snów, bo czas nas goni
trudno spojrzeć w przód bеz łapania paranoi
ta muzyka ból ukoi, kiedy wszystko się rozpadnie w pył
a kilka wave’ów to jеdyne, co zostanie mi
[outro]
moje życie, mój blok, ta muzyka, mój dom
moja mała, mój sos, moje plany, mój los, słuchaj
nie mam recepty na jutro, mam sporo obaw i rap
i trochę siebie wam tu wrzucam na track, o tak!
Random Lyrics
- joe pasquale - on my own lyrics
- harrysong - ejikelele lyrics
- banda la querendona de jerez & griss romero - como tú lyrics
- tujo - rear view freestyle lyrics
- germ & shakewell - garden tomb lyrics
- dethtech - still sick! lyrics
- slim thug - lifestyle lyrics
- mixu music - дома. эстакада lyrics
- h.i.z (deu) - rainer, geh zum arzt lyrics
- 4400dy - okay lyrics