a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

2t4 - stolica terroru lyrics

[intro: program “mafia pl”]
terenu sądu strzegło kilkudziesięciu policjantów a na dachu budynku w pogotowiu czekali snajperzy. nie wszyscy jednak weszli na salę rozpraw dobrowolnie. siłą został do niej doprowadzony właśnie krakowiak. skuty kajdankami szarpał się z policjantami obrażając wszystkich wokół. “jestem krakowiak, człowiek z miasta, super morderca, pośle was wszystkich do piachu”

[zwrotka 1: 2t4]
ence pence w której ręce maczetę schowaną mam
o konkretny wpierdol prosisz się od dawna sam
ene due rabe, zajebię dziś tą szmatę
jak putin wyjebię ją w powietrze naciskając start
w hotelu widok na warszawę mam, całą warszawę
na ostatnim piętrze pokój, na nazwisko tokarev
i tak lecę sobie dalej, brnę w to gówno aż do końca
do dnia aż mi bodziec z góry odetnie dostęp do słońca
południowa polska, stąd wysyłam każdą bombę
chlapał mordą frajer, jest rozjebany, to proste
wsiadam do czarnego porsche, czerwone tylko ferrari
cezarego słowa w głowie, tylko filmy mi zostały
nie ma przebacz ino dalej trzeba jebać fiskarsami
trzecia rano, centrum miasta, kurwa chuj z paragrafami
wjeżdżam w kurwy jak tsunami, wyjebał gościa na kasę
łokciem w ryj z półobrotu i po mordzie fisk+rs+m
tak się kurwa bawi, i love małopolski klimat
skaczę kurwie po głowie a psów nadal tutaj nie ma
psów tu nadal kurwa nie ma, nie ma nadal kurwa psów
niech ktoś zadzwoni po psy, bo go zapierdolę tu

[refren: 2t4]
stolica terroru, stolica terroru
tu dowódca batalionu, stolica terroru
stolica terroru, stolica terroru
tu dowódca batalionu, stolica terroru
stolica terroru, stolica terroru
tu dowódca batalionu, stolica terroru
stolica terroru, stolica terroru
tu dowódca batalionu, wypierdalać do schronów
[zwrotka 2: 2t4]
bo to co mnie nakręca to jebany granat w ręce
wyciągam zawleczkę, wsadzam w niego kurwa w gębę
klik i mnie rozjebie, [?] mnie kurwa nie ma
zrobię to jak będzie trzeba, jak psy przyjdą mnie odjebać
silny ogień, to z podziemia, to zachodnie katowice
dawać mi tutaj sędzinę, dzisiaj zeżrę ją jak świnię
w chuju mam opinię biegłego sądowego
bo jak będzie trzeba to pojadę też do niego
na [?] na światłach w lewo, to ta chawira po prawej
[?] dobry [?] i wjeżdżamy z kałachem
trzeba ustawić tą szmatę, wtedy na bank nic nie powie
stoję w sypialni tej kurwy, trzymam kalasz mu przy głowie
jeśli pójdzie w obieg negatywna opinia
to doświadczysz jaki ze mnie kurwa kawał skurwysyna
trzymasz ryj i zawijam prosto przez taras do vana
kondom uruchomił alarm, no kurwa do chuja pana
spuszczam spust z kałacha, jesteś kurwo rozjebana
szarpię za zawleczkę wpierdalam przez okno kurwie granat
za nieposłuszeństwo kara, otwieram w sypialni drzwi
ratatata z kałacha kurwie na ryj

[refren: 2t4]
stolica terroru, stolica terroru
tu dowódca batalionu, stolica terroru
stolica terroru, stolica terroru
tu dowódca batalionu, stolica terroru
stolica terroru, stolica terroru
tu dowódca batalionu, stolica terroru
stolica terroru, stolica terroru
tu dowódca batalionu, wypierdalać do schronów
[zwrotka 3: 2t4]
chcieli mi wytoczyć swoje personalne wojny
lecz wydawca nie pozwala im, wie jak to się zakończy
będą bataliony, dalej robią z dupy gębę
sami milionerzy kurwa z gesslerką na obiedzie
i jest mi obojętne kim kurwa jesteś
wjadę z fisk+rs+m w ciebie kurwa jak niedźwiedź
i choć się schowasz kurwa znajdę cię wszędzie
nawet na komendzie w powietrze ją wyjebię
cześć chłopaki jestem wariat, spalę wam dziś komisariat
komendant nie ogarnia, pstryk i wypierdala
generalna pała, pan generalna pała
niech wyszoruje kły, bo będzie klękać do działa
kto się przeciwstawia temu systemowi
jak cypryński sędzia bomby pod oknem zarobi
i co kurwa zrobisz, pójdziesz w studio nagrasz dissa
podjedzie van i zostanie po tobie tylko cisza
będziesz ssać p+n+sa na kosowie albańcom
wiem że się podkładasz, pojebana szmato
napierdalam hardcore, wpierdalam się jak wiertnica
od dzisiaj stolica terroru jest w katowicach

- 2t4 lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS