5g zakon - it was a time ago but everything has changed lyrics
[zwrotka 1: pita]
dużo stresu było, ale trochę mi minęło
to historia w której może widzisz trochę złego
miałem te momenty kiedy czułem się jak zero
mijam stare rzeczy zaraz będzie nowy peron
nie chce się przejmować dłużej
chciałbym sobie zwiedzać świat
potrzebuje 0 stresu, potrzebuje 0 szmat
kiedy patrzę na te zdjęcia, dobrze wiem czego mi brak
byłem w tobie zapatrzony, nie widziałem twoich wad
odrzuciłem stary chłam no i czuje tylko strach
nie wiem jak sobie z tym radzić, chociaż mam już trochę lat
miałem myśli samobójcze gdy nagrałem pierwszy track
ja myślałem o rodzinie i nie chciałem żadnych strat
zamyśliłem się o mojej winie, skoro nie widziałem twoich
ja pamiętam swoje stany, to nie było z mojej woli
czasem patrzę w l+stro, no i nie wiem kto tam stoi
patrzę na telefon widzę znowu ktoś dzwoni
nie akceptowałem siebie i swego wyglądu
ale nie mówiłem tego, nie dawałem innym wglądu
byłem załamany i czekałem na dzień sądu
żeby pod respiratorem mi zabrakło prądu
pamiętam te czasy, zarzucali h0m+fobie
byłem nieświadomy, ale co teraz zrobię
zawsze chciałem mówić, ale nikomu nie powiem
patrzę 8 razy, zawsze muszę widzieć problem
[refren: lodi]
uciekanie przed myślami zawsze było rozwiązaniem
komplikacje jak na matmie, życie miało być działaniem
dzisiaj funkcje rosną nam, mnie nazywaj młody travis
my tworzymy nową sztukę kiedy ten twój skład się bawi
uciekanie przed myślami zawsze było rozwiązaniem
komplikacje jak na matmie, życie miało być działaniem
dzisiaj funkcje rosną nam, mnie nazywaj młody travis
my tworzymy nową sztukę kiedy ten twój skład się bawi
[zwrotka 2: filemon]
od dawna omijam temat i nic nie mowie
nie powinienem się smucić a się przejmuje
dużo myślałem i za pomoc wam dziękuje
cicho siedziałem, ale ciebie mi brakuje
wiele osób, które znam nie wiedziały co się dzieje
ty widzisz mnie, zakładam maskę i się śmieję
ja gadam z wami no i odzyskuje swa nadzieje
a jakaś kurwa widzi wszystko i się śmieje
gadam ze sm+tkiem jestem fil jebany emon
gdyby nie oni to nie wyszedłbym już z tego
ten syf jebany on nas niszczy nic nowego
nie ufaj ludziom, bo życia nie ma drugiego
[zwrotka 3: yshepherd]
pisze odklejony, albo na totalnej zjebie
jestem pośród braci nigdy z jebanym frajerem
kiedyś chciałem zjadać sztukę
dzisiaj sztukę wącham przed snem
brakuje mi siebie
z czasów gdy było lepiej
z czasów gdy bałem się nawet jednej
bo chuj wie co mi po niej odjebie
weź moje serce i rozpierdol je na pył
po policzku płynie brudna krew nie słone łzy
mam haluny i bujam się w czarnych vansach
leżę na środku ulicy waląc oxa a nie apap
ona jest ładna, ja przestane jej wystarczać
ona jest czysta, we mnie każdy rodzaj ćpania
znów na klatce zajebałem sniffa
łapy mi się pocą, a morda się rozpływa
jebie mi się obraz i widzę w ciemności ludzi
może kurwa jestem chory
może wystarczy pokruszyć
[bridge: drozdu]
skarbie, będę już na zawsze przy tobie
w nocy i za dnia, na ziemi i w grobie
skarbie, będę już na zawsze przy tobie
w nocy i za dnia, na ziemi i w grobie
[refren: lodi]
uciekanie przed myślami zawsze było rozwiązaniem
komplikacje jak na matmie, życie miało być działaniem
dzisiaj funkcje rosną nam, mnie nazywaj młody travis
my tworzymy nową sztukę kiedy ten twój skład się bawi
uciekanie przed myślami zawsze było rozwiązaniem
komplikacje jak na matmie, życie miało być działaniem
dzisiaj funkcje rosną nam, mnie nazywaj młody travis
my tworzymy nową sztukę kiedy ten twój skład się bawi
[zwrotka 4: fischer]
zwiedzam cały świat, potrzebuje ciebie obok
ty nie prosisz żebym zwolnił, ty prosisz o pomoc
autostrada, moja płyta, nie wracamy dziś do domu
nie wracamy dziś do domu
proszę nie martw się dziś o mnie, przecież nic mi kurwa nie jest
tylko parę sm+tnych wspomnień, chcę zobaczyć znowu ciebie
polecimy gdzieś daleko, może spotkamy się w niebie
dam ci jeszcze trochę czasu
no i będzie po problemie
[zwrotka 5: dymek]
czasem jestem sm+tny, tego nie da się tego zaprzeczyć
wieczne paranoje, ja próbuje to wyleczyć
fałszywi są ze mną, coś się stanie się odwrócą
wszystkiego zapomniałem, popijałem xana wodą
nie ważne co się stanie dymek będzie wiecznym dzieckiem
kiedy kupię pierwsza fura się rozjebie na zakręcie
pamiętam ten stres
nawijałem pierwsze tracki
nieważne co się stanie i tak czuje się nijaki
uciekanie przed myślami to jedynie rozwiązanie
suko, kiedy coś się stanie, my gotowi na działanie
siedziałem sam na dachu moje myśli bardzo inne
dawno nie paliłem jazzu i tak bardzo szybko zwinę
[bridge: drozdu]
skarbie, będę już na zawsze przy tobie
w nocy i za dnia, na ziemi i w grobie
skarbie, będę już na zawsze przy tobie
w nocy i za dnia, na ziemi i w grobie
[refren: lodi]
uciekanie przed myślami zawsze było rozwiązaniem
komplikacje jak na matmie, życie miało być działaniem
dzisiaj funkcje rosną nam, mnie nazywaj młody travis
my tworzymy nową sztukę kiedy ten twój skład się bawi
uciekanie przed myślami zawsze było rozwiązaniem
komplikacje jak na matmie, życie miało być działaniem
dzisiaj funkcje rosną nam, mnie nazywaj młody travis
my tworzymy nową sztukę kiedy ten twój skład się bawi
[zwrotka 6: pita]
nigdy nie myślałem o tym żeby zdradzić swego brata
bo widziałem te momenty, nawet takie kiedy płakał
zobaczyłem dno, nie chce nigdy tam już wracać
może myślisz ze to koniec, ale wszystko się załata
ja pamiętam o tym żeby to pamiętać
że nie biorę tego line’a stary po co mi ta kreska
widzę jak się tu staczają kiedy wchodzi setka
ktoś tu siedzi w kiblu, ktoś tu gasi petka
miałem 100 kompleksów, jak przyszedłem do liceum
w marcu tego roku było sm+tku apogeum
potrzebuje wody, potrzebuje serum
kiedyś miałem głos jakbym wciągnął dużo helu
dużo osób chce być kimś, kim nigdy nie będą
trochę szkoda, no bo kiedyś byli inni serio
to jest pita, no i co ja wam tu powiem
już nie mogę, bo to była właśnie spowiedź
Random Lyrics
- fit for an autopsy - a higher level of hate lyrics
- tibz - les p'tites jolies choses lyrics
- lefty sm & dharius - mexicano lyrics
- seulement - excepté 1 lyrics
- louis sab - espérame lyrics
- the sherlocks - on the run lyrics
- o.k. kirā - pieces of infinity lyrics
- george glew - pull you back down lyrics
- nyc dj - the real lyrics
- 上白石萌音 (mone kamishiraishi) - 年下の男の子 (toshishita no otokonoko) lyrics