a.j.k.s. - androfobia lyrics
i
wychowani na podstawie szemranego dekalogu
banda drani, swoje zdanie, no i nie znajdziesz sposobu
żeby wplynąć na postrzeganie rzekomo bliźniego
co, że nie jestem katolem mam zamknąć ryj , dlaczego
chcesz odebrać wolność słowa?, w sumie jebie mnie reakcja
pomysłów pełna głowa, kiedy solo gra frustracja
racja nie będziemy się tu skupiać nade mną
mówisz o sobie facet? ty zwykła ofermo
zachwyt własną spermą, żebyś się kurwa udławił
nie rozumiesz słowa “nie” , najchętniej to bym cię zabił
długo byś krwawił, to jak droga na stracenie
kiedy do lekarza piękno musi iśc z twoim nasieniem
na ciele, mowisz gnoju , że masz argumentów wiele
nie zostawię cie w spokoju, dzis myślami się dzielę
co chcesz ją zastraszyć, ma nie szukać pomocy
pewnie sama tego chciała, tylko się po prostu droczy
bo miała warkoczyk i styl na uczennice
pomalowane oczy i krótką spódnicę
no stary , pretekst nie do wyjebania
przeżyłaś taki horror, to rozpierdol tego drania
i dobrze wiecie, że państwo nie jest mi bliskie
ale w takiej sytuacji z miejsca leć na policję
wiem ciężko się nie myć , to takie obrzydliwe
ale musisz mieć dowody, żeby zdeptać te gnidę
tłumaczenia, że był pijany, że to z miłości
a na psychice kajdany, nie osiąga dojrzałości
niejedna, to jakby ktoś ukradł ci przyszłośc
marzenia i bliskość , zbliżenia i wszystko
sie jebie, małym chłopcom w głowę wtłoczą ekspansję
agresje, sugestie, że ścierwo jest samcem
nigdy nie daj sie zaszczuć , czaisz, masz swoje prawa
a kobiecość i emocje to , nie jest zabawa
ref :
ja też mam brudne myśli, staram się być stabilny
skoro jestem człowiekiem to kotroluję instynkty
i nie lubię kiedy ktoś próbuje decycować za mnie
dziewczyno, jesteś silna wierzę, że to ogarniesz
podejrzewam, jak boli kiedy wbrew twojej woli
najebany , podły, palant całe zycie ci pierdoli
ale szukaj pomocy, dla siebie oraz innych
żeby żaden głupi chuj nie poczuł się niewinny
ii
często wstyd mi za scenę, w która ludzie chcą mnie wepchać
bo ideologia ulic to przedsionek piekła
tak, dobrze wiem, mowiłem nie wierzę w te światy
to taka metafora , widać ziomek nie k-maty
nie twierdzę, że wszyscy są umazani łajnem
ale kurwa, człowieku powiedz mi czy to jest fajne
no przecież cię znała, jakieś osiemdziesiąt procent
związek – kat i ofiara – a milczenie jest złotem
chuj w sutannie będzie pierdolił o zarodkach
słychać te brednie wszędzie, poniżona i mokra
od błota , masz zapomnieć o kłopotach
a gwałt to błogosławieństwo bo pojawia się zygota
16-letnie matki, bo dziewczynki są wierne
średniowieczne wychowanie ciągle uderza celnie
w społeczeństwa, klęska że dziś oznaką męstwa
jest traktowanie panny jako kawałka mięsa
mogę teraz zmienić język zrobić z siebie poetę
imputować w lirykę kulture wyższą, puścić w eter
to wszystko, tak jak stale głosi przesąd
agresorzy, ludzie chorzy, patologia oraz getto
to sprawcy . co ? a awans zawodowy
to miał być normalny wieczór i obiad biznesowy
zamieniony w miejsce kaźni przecież nic się nie stało
a jeden szybki numer to naprawdę bardzo mało
a jak ty , karierowicz miałbyś dwa szkraby na głowie
wyjdź z siebie, stań obok i może odpowiedz
na proste pytanie , dlaczego jesteś śmieciem
najpierw wykorzystałeś a potem z wilczym biletem
kazałeś spierdalać, jest masa takich historii
które ten skurwiały system ciągle zamiata pod chodnik
wiem, nigdy nie zapomnisz i niestety, już się stało
bądź silna nogi, pięści by go mocniej zabolało
ref :
ja też mam brudne myśli, staram się być stabilny
skoro jestem człowiekiem to kotroluję instynkty
i nie lubię kiedy ktoś próbuje decycować za mnie
dziewczyno, jesteś silna wierzę, że to ogarniesz
podejrzewam, jak boli kiedy wbrew twojej woli
najebany , podły, palant całe zycie ci pierdoli
ale szukaj pomocy, dla siebie oraz innych
żeby żaden głupi chuj nie poczuł się niewinny
Random Lyrics
- tomas ledin - när kärleken kom lyrics
- x-raided - who's tha hoe? lyrics
- hexakil - invoquer tibbers lyrics
- alivor - philipp plein lyrics
- mark mendy - with you lyrics
- gyllene tider - skicka ett vykort, älskling (send me a postcard) - live '96 lyrics
- little dragon - should i lyrics
- vince exito - chronic leaves lyrics
- little may - sold lyrics
- antilopen gang - déjà-vu lyrics