azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

a.j.k.s. - terror lyrics

Loading...

terror! który wypełza prosto z gardeł
terror! bo nasze życie nic nie warte
terror! zamurowane piwnice
terror! nieprzytomni nie mogą krzyczeć
terror! i mamy gdzieś autorytety
terror! noże, brudne bomby, kastety
terror! przeciwko rządowej mafii
terror! trafiłem w końcu w twój jebany łeb

terror! podcieram dupę waszą flagą
terror! leję na tych okrytych sławą
terror! zaczniemy tworzyć historię
terror! bo ciągle jesteśmy na wojnie
terror! przeciwko narodowym śmieciom
terror! i niech się dumą pokaleczą
terror! i to jest właśnie ten gniew
co z jednego rebelianta potrafi zrobić trzech

weź otwórz okno, wypierdol zasady
za długo to trwało i nie dałeś rady
przestań się winić, to ty a nie oni
musiałeś się przez całe swoje życie bronić

terror! to my wam urządzimy chrzciny
terror! czas zmienić watykan w ruiny
terror! przeciwko katol!ckiej mafii
terror! weź zmów pacierz i sam się zabij
terror! kop w mordę płatnym publicystom
terror! i brzydzi mnie twoje nazwisko
ty glizdo co chciałbyś oddać życie za ojczyznę
pierdolę patriotyzm bo ten kraj też ma nas w piździe

weź otwórz okno, wypierdol zasady
za długo to trwało i nie dałeś rady
przestań się winić, to ty a nie oni
musiałeś się przez całe swoje życie bronić
i teraz masz szansę by odzyskać swoją twarz
desperacja i atak, no powiedz sam
czy chciałeś za życia oglądać jak gnijesz
system ciągnie cię na dól bo złapał za szyje

walcz, teraz jest czas , nie ma odwrotu
walcz, bo jak się uda będziesz mieć spokój
walcz, a wszelkie wyrzuty sumienia
spal razem z symbolami polskiego odrodzenia
program deprogramacji i uploadu przekonań
że żołnierz ak tylko dla ciebie konał
odsłoń firanki , nie przyznasz mi racji?
wolisz smród starych kościołów, czy jarzmo okupacji?

nie oddałbym kraju, jeśli byłby moim domem
ale unia, parlament, prezydent, niech płonie całe zło

będziemy walić w mordę śmiesznych potomków husarii
powoli na spokojnie, poznają siłę armii
sterowanej ideą prawdziwego wyzwolenia
jeszcze polska nie zginęła? koniec tego pierdolenia

kurwa może nie umarła, ale się puszcza
z dawnym, krwawym okupantem są po jednej stronie l-stra
uśmiechnięte młode szmaty, wyrzygane z photoshopa
drugi biegun, patriota, wyniesiemy cię na kopach

weź otwórz okno, wypierdol zasady
za długo to trwało i nie dałeś rady
przestań się winić, to ty a nie oni
musiałeś się przez całe swoje życie bronić



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...