a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

a jak anubis - plaga lyrics

podaj zapalare, odpalamy flare
kiedyś miałem jedną, dzisiaj mam cały harem
urodzony z darem, pędze jak mclaren
czaruje jak w salem i racze się tym hajem

robię

b-m, b-m, napierdalam ostro, w bani
szum, szum, ciemność widze siostro
ib-m, b-m, leki z ziołem kosmos
czuje się tak wysoko jak trzynasty apostoł
a postoł, a postoł, a potem sobie poszedł
połamie ci kręgosłup tak jak shaq łamał kosze
więc powiedz ładnie proszę, nie bądź taki świętoszek
choć wyglądam jak predator, myśle że jestem smakoszem
ten kawałek jest sztosem, już nucisz go pod nosem
a ja cię wpierw rozetne, a później wypatrosze
jak tej z milo ręce skosze, no powiedz w końcu proszę
wtedy cię oswobodze, puszcze wolno i nagrodzę
ej mordo, mordo, dowodze z piekieł chordą
jak mi nie wierzysz to jak nazgul pokaże ci mordor
szybki objazd czarną hondą, wściekle wjeżdżam w rondo
pozjadałbym was wszystkich choć nie jestem anakondą
jak kondor, szybuje, nad twoim martwym ciałem
spróbowałem, ble, chyba się zrzygałem
spróbowałem, ble, serio się zrzygałem
spróbowałem, ble, cofa mi się dalej!

zamrażam jak sub-zero, to ja i moje stilo
podziurawie cię punchami, będziesz miał dziury na wylot
potem rzucę krokodylom bo one się nie mylą
skoro dla mnie jesteś ździrą to i dla nich będziesz ździrą
pozdrówki wszystkim ryjom, to jeszcze nie epilog
raczę się tequilą i od basu mam pilot
robię
b-m, b-m, czy słyszysz ten szum
to m.a.g.i.a latam na bicie jak krum
mam maskę z ludzkiej skóry no i robię se wrum wrum
jestem słodki tak jak woda w której żyje, hashtag sum
bas znowu robi b-m, a ja ciągle nawijam
gryzę tak boleśnie, że mógłbym zagryźć wampira
to twa ostatnia chwila, zrzucam bomby jak na irak
jak nie kumasz co się dzieje, to jest pora by się zwijać, bo
wszystkich powybijam, już lekko mi odbija
jak cerber mam trzy głowy i każdą się posilam
na chuj będę nabijał, weź bletki i zawijaj, bo
głosy w mojej głowie mówią “weź ich pozabijaj”, ej
patrz jak się rozbijam, omijam i wymijam
wyłącze nawet dźwięki co by was nie dobijać!

patrz jak to rozkminiam, raz cofam raz przewijam
piszę nawet książki, mają mnie tu za shakespeare, ha
mam swego wezyra, bo sam nie lubię tyrać
kupuje mi zegarki, które całe są w szafirach
od tego tylko chwila, by w domu mi shakira
na każde zawołanie dupą zaczęła wywijać, ej
wiesz o czym nawijam, jestem jak czarna bila
znam się na tym dobrze tak jak snape na eliksirach
znowu b-m, b-m, jak w afrykańskiej wiosce
gdy ty, stoisz w miejscu, ja ciągle robie postęp
i choć już nie urosnę, to punche mam tak ostre
że choćbyś miał 3 metry to i tak cię przerosłem
lece jak rollercoster, na ściane wrzuć mój poster, bo
co bym tu nie gadał, to miły ze mnie gostek
wytne cię jak wyrostek, flow to mam bezlitosne
upierdole ci palce, tak jak paxton w filmie hostel, ty
powiesz że to proste, że teksty mam żałosne
to ja ci wyrwe serce przebijając się przez mostek

[voice]

znowu cofam bit, znowu, znowu cofam bit
znowu cofam bit, znowu, znowu cofam bit
znowu cofam bit, znowu bit mi się cofa
znowu cofam bit, znowu, lecę od nowa

b-m, pow! wpadam w amok, szał
każdy z moich punchy to jak z broni palnej strzał
wszyscy robią łał, wszyscy robią wow
wszyscy się pytają skąd on takie teksty wziął
ja na to dunno, po prostu takie flow
mam w sobie tyle szyku jak, marilyn monroe
jak johnny depp w blow, robię tu niezłe show
on też co chciał to miał, on też co chciał to wziął
wszyscy woooooow, jestem jak u.f.o
wylądowałem w memphis, a long time ago
znowu b-m robię basem, odwiedzam ziemię czasem
kosmiczne technologie to mam w swoim adidasie
taki na przykład laser, choć nie jestem lucasem
to macham sobie takim jakby był moim kutasem
napełnie kiedyś basen, technicznym solnym kwasem
pozbieram wszystkie szczątki, zrobie se kaplice z czaszek
w tej talii jestem asem, jak chce to władam czasem, powiedz
co mam dotknąć byś uwierzył że jestem midasem
rządze każdym wyrazem, pachne trującym gazem
normalnie bym rozjebał ale odpuszczę tym razem!

- a jak anubis lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS