abel (pol) - 69100 lyrics
[intro]
podobno zamieszkania miejsce
definiuje, kim jestem
no to bierz mnie pod lupę
w moim mieście stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
[refren]
no to bierz mnie pod lupę
w moim mieście stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
no to bierz mnie pod lupę
w moim mieście stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
[zwrotka 1]
moje małe miasto, gdzie sny są piekielnie szerokie
do jointów nie daję tyteksu, nie sprzedaję nic, co masz pod nosem
drobne? ty rozmieniasz się na euro
wanda niemca chce
nie ma dylematów, gdy wybiera obywatelstwo jedno
polityka to wciąż obiecuje dobrobyt
a za ten szpital covid, tępym nożem chciałbym ciąć wam szuje głowy
kogo obchodzi – syn nie mógł się tutaj urodzić
dotacje w dupę se wsadź
ty może nie, ale my będziemy zdrowi
słubicki bruk, zawsze świeży [?]
nie patrzy bóg, gdy ksiądz z parafii nagle znikł
tu deweloper robi z boiska bloki, bez komentarza
w pewnych kręgach penga musi się zgadzać
normalna sprawa, jak to, że dziś legal możesz palić skręty
jeden mach za to, że zalegasz na alimenty
a może być wyżej, i w sumie to sm+tne
potrzebującym niesiesz pomoc, a w domu opróżniasz z datkami puszkę?
[refren]
no to bierz mnie pod lupę
w moim mieście stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
no to bierz mnie pod lupę
w moim mieście stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
[zwrotka 2]
moje miasto raczej śpi w weekendy
w moim mieście krążą dragi, handlarze, za którymi stają niebiescy
nie wierz im; szef czuje się lepszy, to robisz mu [?] sejfy
chcesz w markecie zrobić zakupy – dwie trzecie kolejki to niemcy
zresztą kto tu po euro nie wyciąga ręki?
i serio na palcach policzyć można tych bardziej przejętych
ja nie znam dróg, widzę ciągłe zakręty
w kieszeni kamieni nie ma już, dawaj diamenty z antwerpii
dziewczyny z takimi śmiesznymi ustami i fajne chłopaki, te z fajnymi furami
na bazarze bogacze w detalu, ukraina
każdy chciałby spełnić więcej marzeń i nie każdego są w stanie powstrzymać
nie, nie; ze mną moje plemię
nikt idealny nie jest – tego syfu jestem zaprzeczeniem
nie skąd jesteś, a kim jesteś ma większe znaczenie
stacja, kantor, tabak, fajki, burdel, nie wiesz, co w nas drzemie
6+9+100 – ten rap jest z polski
i nigdy nie będzie udawał niemiec
[refren]
no to bierz mnie pod lupę
w moim mieście stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
no to bierz mnie pod lupę
w moim mieście stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
stacja, stacja, kantor, tabak, fajki, burdel
[outro / cuty / scratche: dj qmak]
Random Lyrics
- hap e - nobody knows lyrics
- adekunle gold - ogaranya lyrics
- d.r.i. - out of mind lyrics
- cali life style - rydah lyrics
- adv3nt - jigsaw lyrics
- june henry - catastrophe lyrics
- биба и боба (biba and boba) (rus) - машина (car) lyrics
- dvertigo - myvision lyrics
- zahqo - two stars lyrics
- longuè longuè - privatiser lyrics