abradab rahim kleszcz - plac zabaw lyrics
[zwrotka 1: kleszcz]
choć na pozór jest on łąką zieloną
co kwitnie w swym rytmie, a kwiaty tu płoną też
gdy tu jesteś wiesz, gdy nie byłeś to chcesz
poczuć dreszcz samotności, lecz nie w tym rzecz jest
ból istnienia tworzy, zmienia mienia, jest artystą
rzeźbi, tworzy, maluje, maluje prawie wszystko
blisko i w oddali żyją duzi, mali
którzy w podróży swojej słońca i burzy zaznali
sp+cer sinusoidą emocji góra – dół, dół − góra
rollercoaster, co cię wzmocni chyba
leci welon, poszła szyba
pękło serce, bo tak bywa
tętno znika, kochaj, wybacz
nienawidź mnie, gdy oddycham
[refren]
stawiamy plany w ramy jak te zamki w piaskownicy
bujamy w lewo+prawo na huśtawce skutków+przyczyn
i rozkręcamy jak na karuzeli zmysł dziewiczy
zaś opuszczamy plac, gdy wezwie nas pan budowniczy
[zwrotka 2: abradab]
uwierz, może zdarzyć się wszystko
mówią boże igrzysko
snują plany na przyszłość
potem żałują, że chuja z nich wyszło
mogą zaufać zmysłom
togom, tęgim umysłom
skoro studiują pismo
i interesują się apokalipsą
nawet bez transcendencji
to nie umyka atencji
ziemia się kręci, zmienia i pędzi
a na niej coś się święci
co dla jednego ohyda
drugi świętością nazywa
i uprzejmością wygrywa
bo kłania krzyżowcom się w pas szahida
w głowie buzuje jak w tyglu
dupa na wysokim zydlu
strach, co tam może się wykluć
fantasmagorie wielkiego kalibru
przecież musimy w coś wierzyć
i nie możemy wiecznie żyć
żeby niepokój uśmierzyć
wie nawet głupi, upić się należy
Random Lyrics
- ben hilly - hny freestyle (happy new year) lyrics
- alegrijes y rebujos - el rock de los fantasmas lyrics
- 73 pack - mi vivero lyrics
- cvrmel - jebać nowy rok lyrics
- anthony da costa - not every lover lyrics
- ra-trek - 4th november lyrics
- 73 pack - deep lyrics
- 73 pack - hustle lyrics
- tmg kao$ - heaven or hell lyrics
- spaceboymigi - graduation lyrics