a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

abrisana - błędy lyrics

[zwrotka 1: edzio]
trzy dni zamknięty w mieszkaniu bez kontaktu z nikim, bo potrzebowałem się odciąć
wkręcałem wszystkim, że jestem zajęty, bateria socjalna straciła żywotność
wiem, że obiecałem ci, że zadzwonię, choć cały dzień siedziałem w telefonie
gdy miałem wziąć go do ręki by wybrać twój numer ważył chyba z tonę
boję się relacji, że jak ze mną wejdziesz w nią, to ciebie skrzywdzę, to paradoks straszny
bo jak w jakieś wchodzę, to tylko w toksyczne
pamiętam, kiedy miałem załamanie, jakiejś obcej babie wyżaliłem się co do cala
mówiłem o sobie, rodzinie, problemach, a ona już więcеj się nie odezwała
albo odrzucam szczerością, albo przyciągam diablicе
bo najbardziej w moim typie są dziewczyny niebędące w moim typie
uciekam od ludzi, co chcą dla mnie dobrze, a lgnę do tych, którzy mnie ranią okrutnie
czy to już o mnie jest prawdą po krótce, czy może zdałem już prawko na autodestrukcję

[przejście]
czasami już nie mam siły, wiesz?
czasami potrzebuję po prostu zostać z tym wszystkim sam
wiem, że ciebie ranię takim podejściem, ale nie umiem inaczej

[refren: abrisana & edzio & giu]
pozwól mi zrozumieć moje błędy
zostaw mnie samego z nimi
bo zbyt wielu ludzi już nimi zraniłem
nie mów mi, że droga nie tędy
nie chcę już słuchać ich porad na siłę
dlatego tak często pozostaję w tyle
moje wady, mój egoizm, overthinking, yeah
albo zostaw mnie albo weź mnie ze wszystkim, yeah
pozwól mi zrozumieć moje błędy, yeah
[zwrotka 2: giu]
zatrzymałem czas to na pewno, nie pamiętam już kiedy było lekko
jak w dzień nawet widziałem ciemność
porzuciłem to wszystko i to lekką ręką, wiesz
słuchaj mała, dziękuję za wszystko, co mi pokazałaś
ty nauczyłaś, jak mam patrzeć mma w gwiazdy
teraz jak je widzę, to mi przypominają: alby, domki, bałtyk, fiordy, kamping
wszystkie pogasły te chwile, czemu już nie ma mnie tyle
powiedz mi, kurwa, co złego zrobiłem + się znowu zgubiłem
ciągły dzieciak ze mnie, tylko w twardej skórze
nie pokażę twarzy, chowam ją w kapturze
i jak będzie trzeba zrobię to, co muszę, żeby żyć

- abrisana lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS