adam kubiak (ak-47) - cela 404 (2011 i 2013) lyrics
elo, elo
posłuchaj
2 lata później+
jeden brat grzeje puchę za samochody
drugi brat przez kapuchę wyłapie wyrok spory
pokusy + przez to w głowach się pierdoli
dochodzi do przestępstw, mimo bożej woli
lewy porwał dzieciaka za 50 patoli
euro, w pogoni za sosem przyłożył broń do skroni
wspólnie i w porozumieniu z tym, co go nakłonił
do popełnienia zbrodni, lecz nikt mu nie zabronił
tak bywa, gdy trafisz na kręte drogi
po których sztuka mknie i sznur policyjnych patroli
to fucha abdula, który kurwa się powalił
przez podsłuch w telefonie i cały zarobek stracił
a ja? za dychę z dwóją siedzę za bzdurę
przez którą wiedzę szlifuję za więziennym murem
teraz patrze przez lipo, a w lipie krata
tak mijał krótki okres czasu za małolata
z braku pieniędzy popełnia się błędy
dotrzyj do puenty, złóż w całość elеmenty
dobre chłopaki i nieodkrytе talenty
tacą wartości przez ten świat przeklęty
teraz zamknięty w celi 404, w której
trzech chłopaków wspomnieniami się dzieli
dla siebie i dla nich to opisuję
okoliczności, przy których grzechy odpokutuję
cbsy, podsłuchy, gps i frajery
sypiące się monety, kokaina i kobiety
narkotyki, kurewski świat polityki +
składa się w jedno + w przestępcze nawyki
miłość i gniew wypełnia nasze dusze
tęsknoty za rodziną na pewno nie zaduszę
jak myśli abdula o kobiecie
lewego o rodzinie, ta myśl nie zaginie, rozumiecie?
przyjaciół paru, a kolegów tysiące
mijały miesiące, a listu żadnego
żaden nie dojdzie, ja wiem to, a nie sądzę
więc wspólnie z tymi, co są ze mną, do celu dążę
+2 lata później = rok 2013
Random Lyrics