adam smoleń - klony lyrics
[refren]
wchodzę na głęboką wodę, oni boją się przypływów
chcą świecić przykładem, niech palą się ze wstydu
weź kompas i rozejrzyj się we wszystkie świata strony
gdzie nie spojrzysz tam oni, te pierdolone klony
wchodzę na głęboką wodę, oni boją się przypływów
chcą świecić przykładem, niech palą się ze wstydu
weź kompas i rozejrzyj się we wszystkie świata strony
gdzie nie spojrzysz tam oni, te pierdolone klony
[zwrotka 1]
znałem dość sporo takich, niby łyse konie
a to mnie zrobili w konia i wywiedli w pole
teraz mam swoje własne pole do popisu
nienawidzę kłamstw i nie knuję żadnych spisków
za dużo czasu przed l-strem, bo już im odbiło
oni cały czas coś kręcą, niby tarantino
i wszyscy tacy sami, chyba jakieś klony
ale trochę marne wersje jango fett byłby zawiedziony
ich gadki mi się przejadły, totalnie ich nie trawię
teraz są mi tak potrzebni jak kolejny kebab w wa-wie
ubrani w drogie ciuchy, odarci ze wszystkich wartości
myślą, że podbijają świat jak napoleon w drodze do rosji
bił od nich taki chłód, że dawno zostali na lodzie
trochę to śliski temat, cóż mądry polak po szkodzie
lepiej dmuchać na zimne, będę trzymał się od nich z dala
to nie teatr ani opera, a co chwila kolejny dramat
[refren]
wchodzę na głęboką wodę, oni boją się przypływów
chcą świecić przykładem, niech palą się ze wstydu
weź kompas i rozejrzyj się we wszystkie świata strony
gdzie nie spojrzysz tam oni, te pierdolone klony
wchodzę na głęboką wodę, oni boją się przypływów
chcą świecić przykładem, niech palą się ze wstydu
weź kompas i rozejrzyj się we wszystkie świata strony
gdzie nie spojrzysz tam oni, te pierdolone klony
[zwrotka 2]
różowe okulary na nic, wciąż razi mnie ta ich zawiść
usta rzucają dalej wyzwiska, a w oczach widzę nienawiść
w zasadzie nic tutaj nie gra, dookoła są same kwasy
niby chodzili do szkoły, a mają zupełny brak klasy
zależało mi kiedyś na nich, dawałem wiele rad
teraz z klonami mam na pieńku i wszystko poszło w las
stąd nie ma już odwrotu, to nie żadne rondo
droga jednokierunkowa, wyczyszczone k-nt-, bo
jeśli czas to pieniądz wolę nie liczyć ile straciłem
teraz liczę na siebie i liczę każdą chwilę
wypada na koniec powiedzieć im do widzenia
ale nie chcę kłamać, nie chcę mieć z nimi do czynienia
jaki jest ich sens życia jak wciąż tylko sieją nienawiść
mi udało się pozbierać, nie każdy sobie z tym radzi
szczerze im współczuję, to już bynajmniej nie są żarty
wcale nie trzeba umrzeć, żeby naprawdę być martwym
[refren]
wchodzę na głęboką wodę, oni boją się przypływów
chcą świecić przykładem, niech palą się ze wstydu
weź kompas i rozejrzyj się we wszystkie świata strony
gdzie nie spojrzysz tam oni, te pierdolone klony
wchodzę na głęboką wodę, oni boją się przypływów
chcą świecić przykładem, niech palą się ze wstydu
weź kompas i rozejrzyj się we wszystkie świata strony
gdzie nie spojrzysz tam oni, te pierdolone klony
Random Lyrics
- kembe x - i can't go lyrics
- tuatha de danann - believe, it's true! lyrics
- joz - parties lyrics
- tété (fr) - le meilleur des mondes lyrics
- rhookcastle - flyaway lyrics
- tiger jk - 어색해지지 말자 (do i lust for you) lyrics
- tyler childers - good thing windin' down lyrics
- ashlee tha answer - how that feel? lyrics
- get.home.safe - run it back lyrics
- the stereo state - across the susquehanna lyrics