azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

adek wwa - jebać zawistnych lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
puk! puk! pukam do głowy, nie otwierasz, wchodzę z buta
tak, to ja, atypowy wandal znowu na nutach
robię dwutakt i rzucam, piłka czysto trafia w kosz
znów mnie słuchasz, do głowy wchodzę jak w petardę lont
ej! uciekam od brudnych ulic, aby się znów nie pogubić
chcę całe zło już odpulić, żyć dalej tylko wierszem
bym nie musiał znieczulić, by nie zdołali namówić
by diabeł nie mógł mnie skusić, dlatego piszę ten tekst
robimy numer, który wjeżdża ci na głowę, ziomek
masz życiowy styl, co się wpierdala jak naboje z glocka
pytasz o moją broń, to zabijanie słowem
to mój ulubiony tryb, jak wpierdalam się na bity z kopa
zawistnych ludzi lepiej omijaj szerokim łukiem
z wielkim hukiem właśnie teraz my krzyczymy “jebać!”
wielu znam takich, co na uszy ciągle lali cukier
szczypał kukiel kurwy nawet bym nie spodziеwał

[refren]
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
i tych, którzy tylko z tobą, kiedy wyczują korzyści
mordo, jеbać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
a ty idź do góry z głową, się nie przejmuj, co, kto myśli
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
i tych, którzy tylko z tobą, kiedy wyczują korzyści
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
a ty idź do góry z głową, się nie przejmuj, co, kto myśli
[zwrotka 2]
niejeden taki był, co podawał mi rękę, ziom
niejeden taki był, co mówił “wandal, dobre flow”
niejeden taki był, co rzucał mój numer na blok
lecz szybko znikał, kiedy dopadała bieda
niejeden taki był, co mówił “adek dobry gość”
niejeden taki był, co zawsze ze mną ruszał w sztos
niejeden taki był, co zawsze przychodził na proch
lecz szybko znikał, gdy potrzebowałem chleba
chciała mi robić koło pióra już niejedna rura
lecz natura z czasem powykańcza wszystkie chwasty
mój rap + czysty natural, zero tune’a, pęka struna
no bo starej szkoły od początku, mordo, mam styl
nie patrz na innych, ziomek, zawsze tylko w swoją stronę
w końcu znajdziesz dobry moment i trafisz na farta
odstaw na bok, co chore, co niezdrowe, prochu worek
wyjeb go na kibel, lepiej zapal sobie blunta

[refren]
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
i tych, którzy tylko z tobą, kiedy wyczują korzyści
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
a ty idź do góry z głową, się nie przejmuj, co, kto myśli
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
i tych, którzy tylko z tobą, kiedy wyczują korzyści
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
a ty idź do góry z głową, się nie przejmuj, co, kto myśli
[most]
siedzę, tak myślę sobie, kurwa mać, dlaczego
że jeden z drugim teraz chce moim kolegą być
choć się nie zgadzam, to i tak na upartego
wejdą mi w dupę, kiedy tylko, ziom, wyczują kwit
jebać zawistnych + powtarzam w kółko
patrzycie w pysk im, rozpalam ziółko
jebać ich wszystkich, niech idą w chuj stąd
jebać zawistnych, jadę z dwulicową kurwą

[refren]
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
i tych, którzy tylko z tobą, kiedy wyczują korzyści
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
a ty idź do góry z głową, się nie przejmuj, co, kto myśli
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
i tych, którzy tylko z tobą, kiedy wyczują korzyści
mordo, jebać zawistnych! mordo, jebać zawistnych
a ty idź do góry z głową, się nie przejmuj, co, kto myśli



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...