adi nowak - wiem co ćpiem lyrics
[intro + mestosław]
temat narkotyków jest pełen mitów i paradoksów, wszystkie wrzucane są do jednego worka, mimo, że znacznie różnią się od siebie. za posiadanie grzybów czy marihuany można trafić do więzienia, choć według badań wyrządzają one mniej szkód niż legalny tytoń i alkohol. przez złe prawo polska stała się królestwem dopalaczy, którymi w ostatnich latach co roku zatruwało się po 4 tysiące osób a w 2018 odnotowano z tego powodu 162 zgony…
[zwrotka 1 + adi nowak]
kolega zajebał se coś
nie wiedział co, ważne, że białe
kolega zajebał se coś
nie wiedział co, grunt, że miło mieli
kolega se poprawił w nos
nie wiedział co, ale dało power
kolega zajebał se coś
chwilę później nie było kolegi
diler, mieszasz prochy + skurwiaj do więzienia, chuju
parę groszy więcej, no a szkody tyle, tfu!
proszę z niego zrobić frajerzynę oraz cwela
i zostawić tego, co dostarczał ziela, bo to dobry diler
“dragi ryją głowę” nakłamał ci ktoś i tyle
jadłem nieraz, a wciąż zdrowy, robię sos i żyję
to nie dragi, tylko fakt, że walisz coś co chwilę
do tego coś, czego nie sprawdziłeś
[refren + adi nowak]
grzyby, kwachy, ma biorę
żadne straty, wiedza w głowie
ryją czachy lewe dragi
złe ustawy, złe naboje |x2
[zwrotka 2 + adi nowak, koza]
pod kapeluszami łysiczek i much0m+rów
chowam się przed ludzkim jadem i wpływem ich złych humorów
jestem niemożliwy jak weekend bez alkoholu
jak bycie europejczykiem bez psychicznych chorób
małpa, gdy to zjadła, to zaczęła mówić
żołnierz, co miał traumę, już jej nie ma
gość był agresywny + chce się tulić
i przeprasza, bo blu brudny, teraz to pozmienia
trzymam za ciebie kciuczki, powodzenia
minie pewnie wiele dni, nim znowu zrobię detoks
ludzie mi mówią: “musisz akceptować obojętność”
bracie, widziałem już za dużo, jestem sobą przez mrok
nie było miło czasem iść wybrukowaną ścieżką
pamiętam czasy, gdy pod kołdrą grałem na nintendo
dziś znów to robię, bo mi do tej niewinności tęskno
pokój ziomalom, którzy już się nigdy nie odezwą
przez duże dawki, które w paczkach im dostarczał vendor
jedni chcą od tego zmądrzeć, inni stają się pewniejsi
jednych ryją fobie, inni są pod wpływem presji
jedni chcą po prostu się wystrzelić i zapomnieć
inni się znudzili i chcą trochę lepszych wspomnień
“czy te fazy to jest wszystko, co zostanie ludziom po mnie?”
pytam gapiąc się na ścianę coraz bardziej białe co dzień
gubię drugowskazy, mordo, uczę się, jak znaleźć drogę
każdy musiał się oparzyć, by zrozumieć, czym jest ogień
[refren + adi nowak]
grzyby, kwachy, ma biorę
żadne straty, wiedza w głowie
ryją czachy lewe dragi
złe ustawy, złe naboje |x2
[outro + mestosław]
psychodeliki były stosowane przez ludzkość od zarania dziejów i dopiero w drugiej połowie xx wieku zostały sklasyfikowane jako “niebezpieczne substancje” i zakazane przez prawo. współczesne badania naukowe sugerują, że mogą one stanowić przełomową terapię w wielu problemach natury psychicznej, w tym: leczeniu depresji, lęku czy zespołu stresu pourazowego i co ważne, mogą być też środkiem leczącym uzależnienia od alkoholu i papierosów
Random Lyrics
- tobiastwb - complicado lyrics
- rox diamond - you’ll get what's coming lyrics
- sabrina - maschio dove sei lyrics
- nba glocca - choppa flow 6 lyrics
- jake clarke - remiss lyrics
- 800 cherries - hana no yubiwa lyrics
- run for the whales - sage lane, pt. 2 lyrics
- abbas bağırov - necə unudum səni (live) lyrics
- gurudine - a walk lyrics
- reece madlisa, zuma & kammu dee - ungabayeki lyrics