adren - czarne konie lyrics
[refren]
w białej głowie czarne konie
w mojej bani nowe fobie
nowi ludzie stare drobne
nowe rany stare noże
lepsze miny serca gorsze
w białej głowie czarne konie
w białej głowie czarne konie (yea)
[zwrotka 1]
im więcej wypuszczam tym więcej mam ziomów
pisze trochę więcej osób
jesteście przesadnie mili
albo nie potrafię odróżnić przyjaciół od wrogów
zamykam się w swojej głowie , się ciesz że to wyrzucam w taki sposób
szkoda że z tych wszystkich pomocnych dłoni nie mogę już zbudować sobiе schronu
[zwrotka 2]
wewnątrz mam za wiele toksyn
to chyba przеz ukąszenia tych węży
w głowie więcej nowych fobii
nie szukam kogoś kto może wyleczy
jestem aspołeczny jak wall·e
jestem zagubiony jak nemo
dużo rzeczy już nie boli
dużo rzeczy znów zaczęło
[zwrotka 3]
adren to nie przełom , w większości nawijam jak coś mnie uwiera
nie jak twoje ziomy bo chcą się ubierać mnie metka uwiera ale nie dilera
gdy wciągnęła gierka , moją siostrę wciągnęła cała apteka
za późno dowiedziałem się że coś nie tak i do dziś umieram ,a nie ubolewam
[zwrotka 4]
to chyba chyba depresja
w sumie to pierdole to bo nawet w to nie wierze
bardziej by przydała amnezja się
przynajmniej mógłbym spokojnie tu posiedzieć
ty nie mów mi że wiesz ocb
bo nawet nie wiesz co mogę powiedzieć
ja nie chce mieć roku, chce wolny sen
nie marnować czasu na zgubne myślenie
[zwrotka 5]
nienawidzę ludzi
ale jednocześnie nie umiem bez nich wytrzymać
którzy to intruzi
a którzy chcą mnie przed tą auto destrukcją powstrzymać
to wszystko mnie dusi
mimo pustych 4 ścian nie mogę oddychać nie
nie, nie mogę oddychać
[refren]
w białej głowie czarne konie
w mojej bani nowe fobie
nowi ludzie stare drobne
nowe rany stare noże
lepsze miny serca gorsze
w białej głowie czarne konie (yea yea yea yea)
[post+chorus]
w białej głowie czarne konie
ciemne myśli brudne dłonie
szare bloki,ciężar powiek
ty nie pytaj ty mi powiedz lepiej czy w tym miejscu masz dla nas jakakolwiek prognozę
nie chce polewać tych zainfekowanych ran samym pustym sosem
jak masz być obok mnie to już kurwa zrób coś innego niż stanie koło mnie
[refren]
w białej głowie czarne konie
w mojej bani nowe fobie
nowi ludzie stare drobne
nowe rany stare noże
lepsze miny serca gorsze
w białej głowie czarne konie (yea yea yea yea)
[zwrotka 6]
chyba jestem pojebany
każdy mówi żebym zwolnił ale nie wiedzą ze wolność tutaj mnie najbardziej rani
w głowie mojej sama pustka , ale wypierdalam więcej słów na bicie niż karabin
głupie suki piszą dm ,głupie suki chcą tą chwile suki proszę mnie zostawić
krew mam tak splamioną syfem , że tutaj sepsa to katar, nie wybieli jej nawet vanish
[zwrotka 7]
krzysiu choć może spróbujesz to odplamić, w życiu nie myślałem że będę tak pojebany
jak byłem za mały to rysowałem postacie z baśni , i bajek
i dawałem im kolor bo ten świat był aż za bardzo szary
oglądałem copperfielda później wierzyłem że na cuda tutaj wystarczy tylko czary mary
teraz oglądam stand up, jest śmiesznie, szkoda że z tej magii zostały mi same mary
odpalam ziomowi mary , wole ważyć słowa , dziele nie potrzeba miary
wszystko na słowo bo słowo się liczy i wszystko na oko,nie chcemy przyczyn problemów wiec je zamykam
nawijam tu żeby nie usychać ,ale jak zapytasz to przez bl++dy mary tu nie mam języka
[outro]
białe głowy czarne konie
białe głowy czarne konie
białe głowy czarne konie
białe głowy czarne konie
Random Lyrics