azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

aereka - boom bap lyrics

Loading...

[aereka]
beat maszyna znów ruszyła, lecę po menu
wpadam na sample, które czekały na mnie w cieniu
klik w plik przyjacielu dziś wybieram tą próbkę
ten sampel przejdzie dzisiaj gruntowną przeróbkę
odwiedzam folder breaki
chcę poczuć tu prawdziwy old-school to nie dzieje się dla beki
to prawdziwy old cult a ja jestem jego szamanem
i nie omieszkam użyć roll drum na jego końcu, amen
wiesz o czym mowię? bo dobrze ruszasz karkiem
ty bejbe dupą swą, ty ziomek barkiem
to gówno czuje się z daleka bo to good sh-t
uważaj na podrabiasów bo to bull sh-t
wychodzę z cienia choć najciemniej pod latarnią
wychodzę dziś na żer, na tych co padliną się karmią
ja, pozwól, że będę łowcą a ty moim triumfem
daj szanse nakierować się na dobrą furtkę

ref
boom bap, boom bap, boom bap…

plastikowe bity dla plastikowych ludzi
dzięki wszystkim za -n-log, który nigdy się nie nudzi
dzięki za trzaski czarnej płyty, ciepło bijące z lamp
za kn-b’y i fader’y, które tak do przodu pcham
mixery, adaptery, mpc maszyny, które
adorowałem czasem bardziej niż dziewczyny
sorry bejbe dziś mam spotkanie z werblem
napewno dojdzie stopa, hi-hat jak chcesz to wpadnij do mnie w przerwie
dzięki za taśmy, kilometry na szpulach
które hipnotyzują tak jak szpule na rurach
tak jak farby na murach tworzą kontrast w otoczeniu
tak jak saturacja nadaje charakter temu brzmieniu
sprawdź to jak się jarasz tym mimo nowych trendów
jak masz sentyment do -n-lowych sprzętów
nie wiesz o co chodzi ziom? masz tutaj przynętę
i na refrenie pozwolenie na otwartą gębę

ref
boom bap, boom bap, boom bap…

to oryginaly boom bap prosto z serca
jesteśmy na tych samych falach na tych hertzach
pulsuje krew w nas, pompuje b-ss klatę
nie puszczaj tego w domu bo ci rozpierdoli chatę
limiter katem będzie twojego hi-fi
po nim poprawi mc tylko majk daj
odetniesz kabel? pojadę cię przez wi-fi
i nie ma siły żeby to powstrzymać przybij hi 5
to stara szkoła synu, szeroki luźny styl
pierdolę owczy pęd ja pozostaję w tym
w jednej ręce mam mikrofon, w drugiej cannabis
i prawdę niesie mój niewyparzony pysk przez megafon
głowica zapisuje na dyktafon
igła na płycie trzeszczy brat kocham to za to
na końcu wszystkim pozdro, którzy należą do tych
jarających się brzmieniem lat ’90tych

ref
boom bap, boom bap, boom bap…

end



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...