afrojax - pomnik nadziei lyrics
[zwrotka 1 – afrojax]
gdy byłem całkiem mały
to zbudowałem domek
koślawo i żałośnie
piękny był
pieściłem go palcami
tak jakby mógł się stać na zawsze schronem
zachwycałem się nim
[zwrotka 2 – afrojax]
trwał obok chwiejny taniec
buty jak buldożery
tym bardziej groźne, im płyn bliżej dna
zdeptały go pijane
a przecież stać miał jak pomnik nadziei
do ostatniego dnia
[solo – damian orłowski]
[zwrotka 3 – afrojax]
kobieta cała z puchu
jam pierścień jej założył
przysiągłem wierność i uczciwość swą
przywykłem do wybuchów
tuliłem w niezbyt rzadkich chwilach grozy
by na zawsze być z nią
[zwrotka 4 – afrojax]
i choć już nie chce ze mną
oglądać żadnych bajek
nie śpiewa dla mnie, bo oszczędza głos
to wiem prawie na pewno
że jak się kocha to się nie przestaje nawet gdy dzieli gros
[solo – damian orłowski]
[zwrotka 5 – afrojax]
i bać się już nie boję
i ściskam całą ludzkość
i staram się ze wszystkich wątłych sił
by powinności swoje wypełniać tak
by dumne było l-stro
by był dumny mój syn
[zwrotka 6 – afrojax]
pod progiem uczta szczurów
ulicą szambo płynie
czerwony guzik wciska wielki brat
wbrew nakazom rozumu ja uważam, że ten glob
i moje imię przetrwają milion lat
[solo – damian orłowski]
Random Lyrics
- the style council - money-go-round lyrics
- schama noel - millennials intro lyrics
- cabeldi - luna lyrics
- juanes - aurora (feat. crudo) lyrics
- red rider - light in the tunnel/human race lyrics
- evvemoscia & butckhe - amor ch'a nullo amato amatriciana lyrics
- juju (suomi) - oodi lyrics
- jeune loup - nitoryu lyrics
- hard squat crew - sinfonia della morte lyrics
- داليا - la teht lyrics