a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ag (pol) & lohleq - zamknij drzwi lyrics

[intro: uglyassocho, ag]
ten koleś już dawno wyleciał z tej łodzi, rozumiesz mnie?
jesteśmy już troszeczkę, gdzie indziej (dj ocho)
jesteśmy już na innym levelu
huh, huh, huh

[zwrotka 1: ag]
uszyli mi spodnie pod wymiar, jakby to był butik na champs élysées (champs élysées)
ciekawe, gdzie teraz te kurwy, co parę lat temu mi życzyły źle (życzyły źle)
wystarczy tu spojrzeć na nas, tyle szmalu zalewa jak [?]
skończyłem facetime z tą suką — facet na wyjeździe, a ona mi buziaki śle
niby co ty mi zrobisz? uczyłem się chodzić po beatach, musicie się raczej już z tym pogodzić
nie mijam się z celеm, bo tak zapierdalam, że zło powoli mnie zaczyna już gonić (zaczyna już gonić)
twoi to my littlе pony, ja rodeo po autostradzie — wiozę dużo koni (wrrrum, wrrrum)
wbijam znowu gdzie nie [?], bo życie za słodkie, nie mogę wyrobić

[refren: ag]
(tu+tu+tu)
dużo z tyłu mam ludzi, żaden nie marudzi, ubrudzimy łapy, jak trzeba
(tu+tu+tu+tu+tu)
duża dupa, bak chudy, mi tyle do szczęścia potrzeba
(tu+tu+tu+tu+tu)
duża chemia na bloku, oby nie wbili do zioma, krzycząc: “gleba”
(tu+tu+tu+tu+tu+tu+tu+tu+tu+tu)
zamknij drzwi, oh, on zamknij drzwi
[zwrotka 2: ag]
dostałem od niej taką głowę, jakby potrzebował na przeszczep jej (przeszczep)
pakuję w muzykę tysiące, zaczyna to działać jak cashback, yeah (yeah)
znają moje lingo, te suki chcą dostać pod sceną tabletkę, yeah (yeah)
szukacie, gdzie we mnie jest haczyk, ja łowię już siecią, odstawiłem wędkę (yeah)
wyszedłem z osiedla, chcę stawiać kroki — duży kontrakt na stole (yeah)
myślisz, że hape’ując brata na scenie uczyłem się robić piosenki popowe? (yeah)
nie byłbym, kim jestem, gdyby nie mój braciak, chodzi mi o mindset i kwestie życiowe (yeah)
muzycznie prowadzę tu oddzielną szkołę, zaraz do odbioru synowie są
są wyniki wzorowe

[refren: ag]
(tu+tu+tu+tu+tu)
dużo z tyłu mam ludzi, żaden nie marudzi, ubrudzimy łapy, jak trzeba
(tu+tu+tu+tu+tu)
duża dupa, bak chudy, mi tyle do szczęścia potrzeba
(tu+tu+tu+tu+tu)
duża chemia na bloku, oby nie wbili do zioma, krzycząc: “gleba”
(tu+tu+tu+tu+tu+tu+tu+tu+tu+tu)
zamknij drzwi, oh, on zamknij drzwi
zamknij drzwi, oh, on zamknij drzwi
zamknij drzwi, oh, on zamknij drzwi
zamknij drzwi, oh, on zamknij drzwi
zamknij drzwi, oh, on zamknij drzwi

[outro: uglyassocho]
puk, puk, puk skurwysyny

- ag pol lohleq lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS