a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

aksi - myśli lyrics

[refren x2]
kiedy idę w głowę wpada mi kolejna myśl
choć te złe to chciałbym wyrzucić tu z siebie już
non-stop myślę, że tu spełnię kiedyś swoje sny
będę biegł tam dalej choćby mi zabrakło tchu

chciałbym by dalej to poszło, dlatego robię to non-stop
robienie przerwy a po co, muzyka jest moją mocą
znowu oddany emocjom, siedzę i piszę całą noc
wczułem się zbyt mocno żebyś oddał mi ten props
muszę kłaść ciągle ten wokal na pętlach
musisz to wiedzieć, że ja się rozkręcam
cała ta wena to pochodzi z serca
gdzie jest ta twoja energia, ej
cały dzień w kółko kręcę się
karuzela tych emocji ja poddany jej, je
składam słowa w origami ej, ej, ej, ej
chcę mieć tłumy na tej sali je, je, je, je
słyszysz wokal mój w oddali ej, ej, ej, ej
kiedy w końcu spełnię ten jebany sen
budzę się, przed oczyma pierdolony koszmar
trudno jest, żebym nagle kurwa przestał szlochać
nie chcę być w ukryciu, jak wampiry żyć w ciemnościach
choć emocje w sobie dalej tłumię, tłumię, chowam
nie chcę chować się w tym tłumię, jak chcę grać dla tłumów
i nie spinać się tak mocno dać se trochę luzu
rzeczywistość kłuje nieraz tak jak lalki voodoo
twoje lalki ci zadają coraz więcej bólu, d-mn

siedzę i rozmyślam w łapie z blantem
pieprzę te marzenia materialne
rozkminiam egzystencjonalnie
ale chciałbym się nie martwić już tym hajsem
cały czas czuję głód, szmal mnie nie nasyca
do tych co biorą szczęścia łud się nie zaliczam
więcej niż marzenia chcę wyciągać z życia
chcę mieć dom, który smaga ciepła bryza
mów mi cézanne, mam plan jak cézanne
mocno tripowy stan, skruszam resztę na blat, łoł
uciekam od tej statycznej formy
by nie dać złapać się monotonii

- aksi lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS