al baldy - parasolki lyrics
obca mi infamia
dopiero wyrabiam markę
znany w rapie, jak infamous
śledzę własne ruchy, stalker
jak joseph grand, ciągle poprawiam jedno zdanie
mówię – zbyt piękny poranek, żeby chorować na rap
strzał do kosza, eksterminacja bodźców
które szepczą mi krzykiem na ucho – weź odpuść
krzycz mi na koncercie
otworzę ci okno szerzej
bo jestem w osobliwości
a za rogiem wielki wielki wybuch (hu)
maleję w oczach, wdycham roztocza
porozrzucane mam emocje
tracą w moich oczach
wtedy zbieram to co warte dla mnie
twoja konsekracja
ale człowiek małpa mówił, że co oddam zawsze wraca
i złoty środek, i proporcje zanikają
dzielę siły przez zamiary i wychodzi mi to samo
i przechodzi we mnie żałość
spięcie (kolma gra???)
w synoptyce zła prognoza
ale zmoknę jeszcze
bo na dworze deszcze, a ja drinki z parasolką mam (z parasolką mam)
na dworze deszcze, a ja drinki z parasolką mam (z parasolką mam)
na dworze deszcze, a ja drinki z parasolką mam (z parasolką mam)
na dworze deszcze, a ja drinki z parasolką mam
iloczyny mas i prędkości
w pośpiechu stawiam na to, co nieważne, litości
umyka mi wiele rzeczy, umyka wiele rzeczy mi (martwe pole)
stawiam na inwersję
przekładam obowiązki, często nie myślę, więc jestem
a wszędzie te deszczowe głosy
niepogodne jak sinatra
muszę zmoknąć, ale nie mam dosyć
ukryty sens, to nie utrata imienia
jeśli plany nie są martwe
sięgam do zastanowienia
moje spektrum nie obejmuje tylko słabych głosów
nie dążę za grupą, ale wiem kim dla nich mogę być
zwykłym przejściem, wiatrem w polu
polem do popisu, zwykłą anaforą na początku mojej drogi
więc jeśli całość ma dla ciebie głębszy sens
ktoś tam istnieje, będzie z nami dobrze wiem
[mam te parasolki
one tarczą przed porażką
wpadnę na g*niusza, to ci wytłumaczę – masz to?] (x2)
zmoknę jeszcze, zmoknę jeszcze, zmoknę jeszcze, zmoknę jeszcze
bo na dworze deszcze, a ja drinki z parasolką mam (z parasolką mam)
na dworze deszcze, a ja drinki z parasolką mam (z parasolką mam)
na dworze deszcze, a ja drinki z parasolką mam (z parasolką mam)
na dworze deszcze, a ja drinki z parasolką mam
Random Lyrics
- tony d - auf und ab lyrics
- el tanke - motorboat lyrics
- the school - when he kisses me lyrics
- l. ó buachalla - lucy's hand lyrics
- jakob dardari - what's rap? lyrics
- mnogoznaal - сам из ледников (from glaciers) lyrics
- stylezmaestro ft iindirhe - black love lyrics
- zanka flow - l7om9 tema lyrics
- thehxliday - sum slight lyrics
- qeld - we can go lyrics