azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

alcatras - filozofia (czyli druga podróż do wnętrza głowy) lyrics

Loading...

zwrotka: alcatras

jadę s’ką przez osiedle, kierunek jagiellońska
wpatrzony za szybę w ten animowany obraz
szkoda że nie można kliknąć pauzy i mu się przyglądać
bardziej z bliska, wielka szkoda

potem patrzę na kobietę, która siedzi miejsce wcześniej
chociaż jej miejsce jest niżej więc to ja jestem tu wcześniej
pani czyta jakieś notki pewnie jedzie na uczelnię
w sumie nie wiem nie obchodzi mnie to

dojeżdżam do fashion house’a, godzina 7:07
znów zapomniałem słuchawek w autobusie ktoś się śmieje
z przodu typ słucha muzyki jak ja mu tego zazdroszczę
w mojej głowie demon szepcze, ciekawe co dzisiaj powie

wiem co mówi + “ty ofermo, ty debilu
ty idioto, ty kretynie, ty nieudaczniku!”
ciągle mówi obróć się, spójrz na niego, sprawdź kto wsiada
a ja w niego wbijam wole wersy poukładać

jestem już w drodze na niwkę przede mną ogromny korek
a obok mnie ludzie, w okół ludzie, “co ja teraz zrobię ?”
przecież mam społeczne fobie, wszystkiego się boję
ludzie ciągle coś gadają, pewnie rozmawiają o mnie
w piątek miałem urodziny ale fajnie się bawiłem
dawid zachlał się na starcie tanim biedronkowym winem
chojniś zgrywał filozofa też miał dużo wódy w sobie
“żeby przeżyć trzeba mieć specjalny zegarek na sobie”

jestem 100 metrów od ronda korek się tu rozładuje
nie to to co mój telefon, on mi długo wytrzymuje
tutaj łapie mnie rozkminka myślę o tym choć nie muszę
“skoro gołębie to sługi diabła to czy mają duszę ?”

nie pytajcie skąd w mej głowie taki syf
żyje 18 lat w ten sposób i chciałbym już wyjść
nagrywałem sm+tne gówno czas coś zmienić w stylu tym
nowa płyta “klątwa czarnej perły” będzie właśnie tym

nawiązując jeszcze do trzeciego wersu
czemu świat tak zapierdala przecież to bez sensu
nie wiem czy tylko dla mnie się zepsuł
czy się ciągle psuje czy to stek bzdur

pani siedząca przede mną nie wiem kiedy spięła włosy
nie wiem po co o tym piszę skąd tu nagle takie zwroty
szczerze to sam nie wiem a deprechy mam już dosyć
wolę już napisać o tym niż o tym, że mam kłopoty



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...