azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

aleshen - dana lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
nie patrze na czas od kiedy potrafię latać
shen nauczył się latać przez to, że tyle spadał
wpadałem w kanał jak pojebany tego flexu
w jedną noc siedemdziesiąt siedem line’ów
odbijałem się od dna jak kauczuk
daj+daj znać proszę jak czekasz tu
że idę do końca nim stanie znowu ruch
pogadamy sobie jak za starych czasów

[refren]
będę robił pierdolony hałas
sorry, ale mam to w genach
nie jestem biały jak dana
czasem czarny na tracku, mam za dużo cierpienia
polityka pierdolony temat
kolejna kurewka w naszych oczach się wybiela
ciągle widzą w tv to, żyją na pozorach
nienawidzę gadek typów na forach

[zwrotka 2]
znów czeka na studiu na mnie komora
wieczorem nie mam planów więc odbieraj fona
nie potrafię tego kontrolować jak w “transportin'” + kodak
nie potrzebuje nic, chociaż mam coś jak soma
zaczynamy coś kończymy muszę to wykonać
jak zrobię całość to znowu od nowa
przekazuje fakty coraz lepsza mowa
brat przekazuje z rąk do rąk ten towar
ja tego już nie robię to sprawa boga
pamiętam te czasy, leżałem jak podłoga
o tym nie dowie się nigdy trzecia osoba
chcesz to poczuć to come on
gdzie szczęście daję ci ćpanie
w mojej szafie sto pustych samar
ja zamknięty w tych czterech ścianach
[refren]
będę robił pierdolony hałas
sorry, ale mam to w genach
nie jestem biały jak dana
czasem czarny na tracku, mam za dużo cierpienia
polityka pierdolony temat
kolejna kurewka w naszych oczach się wybiela
ciągle widzą w tv to, żyją na pozorach
nienawidzę gadek typów na forach



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...