azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

alkopoligamia – bartosz pietrzak lyrics

Loading...

[intro]
ledwo
ledwo
ledwo
kurwa, średnio

[zwrotka #1]
97 średnio pamiętaj
wiadra, wiadra, niemiecka sukienka
rude włosy, lakierki, saszetka, piterek, nerka, balejaż, pasemka
sztuczna rzęsa, aparat na zębach
końska szczęka i turski ray ban
spust na pleckach, buziak w piersiach, i wtedy pojawiam sie ja
bartosz pietrzak

[refren]
bartosz pietrzak
bartosz pietrzak
bartosz pietrzak

bartosz pietrzak
bartosz pietrzak
bartosz pietrzak
ty go nie znasz?

[zwrotka #2]
tego dnia co gibon z moniką
ten sam klub ze złą akustyką
wtedy pojawiam się znikąd do tańca
wjeżdżam w tłum jak zbyszko z bogdańca
w gardle mnie suszy i burdel mam w wersach
nie oddaje duszy; bartosz pietrzak

[refren]
bartosz pietrzak
bartosz pietrzak
ty go nie znasz?

[zwrotka #3]
pamiętam to było dawno, dawno
miłość, pierwszy wzrok, zazdrość zgarnął
złożony jak patchwork, patchwork
zajarany jak tarło, tarło
dwa miesiące upału wszędzie
dmucham to jak świeczki w berzdej
wspominam to jak sen nocy letniej
bartosz pietrzak wejdzie wszędzie

[refren]
bartosz pietrzak
bartosz pietrzak
bartosz pietrzak
kurwo klękaj

[outro]
bartosz pietrzak
bartosz pietrzak
bartosz pietrzak



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...