alternatywy - szarych miast lyrics
[vena]
to dla tych osad i tych murów
ich żółtych konturów, gdzie trwa wyścig wśród burżujów
my, turyści w tym zgiełku, złotym piekiełku
kto faraonem w tym piachu? zdrowo-tak-rozsądkowo
wciąż tłumimy emocje, bardziej główą, niż sercem
radził mag wielokrotnie
koczownik szczerze walczył, przegrał sromotnie
przyszedł. od kogo? nie chciał iść beliara wolą
kiedy dotknie cię prawdziwa niemoc, wyjścia szukaj
upadniesz, bo przegrywanie to też nauka
w miastach błogo, lecz za miastem jest poprostu ciężko
tu złoworogo, na co dzien walka z okupacją
ważne jest tu i teraz, ta walka jest przed nami
najtrudniejszy egzamin zdajesz między oazami
gdzie słońce wciąz mami, straszy szakalami
i twój los w adanosa dłoniach, tracisz grunt pod stopami
[refren x2]
centralnych miast
zimnych miast
piaszczystych miast
dzień powszedni jest czasem
przeżywasz czas, zimnych miast
w obce dłonie składasz
[testo]
mort się zatrzymaj, zostaw mnie tutaj
chciałbym to przemyśleć, przejść nordmar z buta
uwięziony na najwyższej skarpie, przeklęte miasto
w ciężkiej gorączce, wyciąga z piedestału i rusza z wartą
rhobar z pulpitu już nie jest inspiracją
armia ciemności wychodzi siłą na państwo
wiem, siebie raniłem, innos bogiem mym
kiedy spod moich powiek, zamarazały łzy
nizinny ordynarnie wystawił cię na polu
to był innos bóg? beliarowe piekło?
chłodne piekło, krzyk samotności
patrzę na orkowy świat, przez barbarzyńskie oczy
wszystko, co przeszłe, widoczne na toporach
serce bezpowrotnie bardziej zimne jest, niż nordmar
życie w okupacji, wojenny świat
rzeczywistość wojowniczych ludzi, nordmarskich miast
[refren x2]
[nygus]
centralnych miast, nigdy nie byłem ich fanem
myrtana, jak osiedla, pełna niemych roboli
rhobar potrafi być, jak marny stand-up’er
w wojnie daje zestaw otwartych miast
walczymy o wolność i to wcale nie jest dar
brodzę w syfie wymiocin paladyńskich szlachciców
tu równy start, to kiepski żart
naszych dzielnic nie ma w planie miasta dla turystów
schowaj print screen’a, nie chcemy być na screenach
szczerych uśmiechów nie uda ci się schwytać
dla książek zostaje pusta strona
to nie historie na rubrykę w wygranych bitwach
choć nasze istnienie daje walkę o wolność
to nie stoimy w szeregu zasłużonych
łopata wciąż wyznacza szereg naszej gildii
jebane bogactwo zostawiamy dla paladynów
Random Lyrics
- changmo - 마에스트로 (maestro) lyrics
- screens 4 eyes - screens for eyes lyrics
- park boram - lonely night lyrics
- dr. skittlez - i ved det lyrics
- shredders - heater season lyrics
- sunset sons - love lights lyrics
- sunset sons - know my name lyrics
- marollie - quero estar lyrics
- gabrielle b. - easy lyrics
- von hertzen brothers - war is over lyrics