azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

andrzej grabowski - banalnie lyrics

Loading...

[tekst piosenki “b+n+lnie”]

[zwrotka 1]
zaplątani w pajęczynę
naszych zmarszczek, naszych lat
nie skoczymy już na piwo
nie pójdziemy już pod wiatr
zachwyciły nas banały
za taniochę poszedł sens
tak w nas wszystko posiwiało
że aż wierzyć nie chce się

[refren]
a przecież tyle jeszcze marzeń niespełnionych
tyle rozmów kiedyś przerwanych
tylu ludzi nieodwiedzonych
tyle listów nieodpisanych

[zwrotka 2]
już nie dla nas puste kino
i ciemności kusy płaszcz
już nie dla nas tanie wino
choć pamiętasz jego smak
już nas nie ma na peronach
pod plecakiem zgiętych w pół
już nie śpiewa się w wagonach
“pitagoras bądźże zdrów!”
[refren]
a przecież tyle jeszcze marzeń niespełnionych
tyle rozmów kiedyś przerwanych
tylu ludzi nieodwiedzonych
tyle listów nieodpisanych
a przecież tyle jeszcze marzeń niespełnionych
tyle rozmów kiedyś przerwanych
tylu ludzi nieodwiedzonych
tyle listów nieodpisanych

[zwrotka 3]
gdzie ci chłopcy i dziewczęta?
gdzie ta rzeka, gdzie ten las?
jakieś “niby zaręczyny”
mój ty boże! gdzie ten czas?
już nas tu właściwie nie ma
nawet zdjęcia przykrył kurz
tylko ten b+n+lny temat
kilka nut i parę słów

[refren]
a przecież tyle jeszcze marzeń niespełnionych
tyle rozmów kiedyś przerwanych
tylu ludzi nieodwiedzonych
tyle listów nieodpisanych
a przecież tyle jeszcze marzeń niespełnionych
tyle rozmów kiedyś przerwanych
tylu ludzi nieodwiedzonych
tyle listów nieodpisanych
a przecież tyle jeszcze marzeń niespełnionych
tyle rozmów kiedyś przerwanych
tylu ludzi nieodwiedzonych
tyle listów nieodpisanych
[outro]
a przecież tyle jeszcze kwiatów do zerwania
tyle tańców do przetańczenia
tyle książek do przeczytania
tyle żagli do postawienia



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...