azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

andrzej grabowski - tango orangutango lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
inaczej się postrzega cały świat
gdy na borneo człek wspomnieniem znów zagości
gdzie w malezyjskiej dżungli stanu sarawak
orangutany żyją całkiem na wolności
ogromna ruda małpoluda pośród lian
z inteligentnie niebezpieczną iskrą w oku
w swój narkotycznie-neurotyczny wchodzą tan
zdolny zakłócić tej planety święty spokój

rudego piasta protoplasta vis a vis
to być musieli przecież nasi antenaci
myślę przed l-strem, goląc znany sobie pysk
rudawy, krępy, z błyskiem w oku i bez gaci
ten widok gnębi mnie i wręcz odrzuca w tył
może pod łóżko albo schować się do szafy?
jeszcze próbuję walczyć wątłą resztką sił
lecz już wygina moje członki w paragrafy

[refren]
i oto tango! orangutango!
które po głowie i po łydkach tnie jak bicz
w którym się splata tego świata cała dzicz
i oto tango! orangutango!
to jest zdziczenia ta odmiana niesłychana
co każe nogi z dupy wyrwać za banana
i każdy opór zdusi
bo co to znaczy, że się nie chce tańczyć, gdy się musi!

[zwrotka 2]
noc jak w tropiku i rudawy drzemie cieć
świat podkulony ciągnie ogon jak kometa
porasta miasta kołtuniasta ruda szczeć
i nawet nocą nie uświadczysz już bruneta
a brzaskiem z wielkim wrzaskiem zejdą z drzew
aż ziemia ugnie się pod nimi jak pod sztangą
gdy zabulgocze w małpich żyłach dzika krew
i bez pamięci i rozumu ruszą w tango

[ref.]

[zwrotka 3]
życie się toczy i minęło parę lat
i na borneo człowiek myślą znów zagości
gdzie ponoć żyje w dżungli stanu sarawak
inteligentów małe stadko na wolności

[ref.]

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...