azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

angelo ente - gim forteca lyrics

Loading...

intro

po pierwsze nie po fejm
po drugie nie po hajs
po trzecie to dla ludzi, których łączy jeden spot
gim forteca tu wciągnie cię
nocą miasto znów świeci sie
robi hajs na gimbach plebs
a dla nas to tylko miejscówka jest

krzywe motki, większe niż w banshee, habasiami rzucają ch0r- chłopy
nie chce mieć nic wspólnego bo to ich magiczne sztuczki
tajniaki znają takie metody, że nawet własny brat strzeli z ucha
nie ma sprawiedliwości, nie ma happy endów, wszyscy chodzą na szybkich butach

przyznaj racje albo nie, kiedyś dałbym sobie uciąc łape za brata
i wiesz co ? teraz bym bez tej łapy latał
ale to cena wliczona w ryzyko
kto nie ryzykuje ten osiągnie wszystko
pieniądze są jak tlen oddychaj szybko
zasady w sercu, w portfelu kwit ziom

(bridge)

pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli, jak i tych starej daty
życzę wam jak najlepiej ale zrozumcie
ja nie należe do żadnej z waszych ideologii
okej, może by tak o tym gim coś nawinąć
a więc jedźmy z tym

(ref)

gim forteca gim, gim forteca gim
to dla moich ludzi, którym urywa się film
gim forteca gim, gim forteca gim
to dla dobrych dup, które kręci taki film

(ii zwrotka)

i w chuju mam jeden półświatek i drugi
kiedyś o tym nawinę ale nie teraz bo porobiony pale szlugi
siedzę sobie na gim raczej, z każdej strony jestem otoczony
to nie więzienne mury, tu pękają flakony i tlą się grube jak cygara gibony

rano piłka wieczorem tripy, rozdwojenie jaźni jak fight club
ch0r- akcje jak w vegas kac, full pakiet w cenie serwisu masz
przykro mi, że macie sm-tne życie, a wasza wizytówka to pety i kapsle
ja pokazuje to co chce i mam nad tym władze jak pare kołnierzyków nad tym śmiesznym światem

(ref)

gim forteca gim, gim forteca gim
to dla moich ludzi, którym urywa się film
gim forteca gim, gim forteca gim
to dla dobrych dup, które kręci taki film

(iii zwrotka)

choć możesz mi zarzucić wiele, nigdy nie powiesz, że nie mówie prawdy
weekend w amsterdamie, ktoś musi reprezentować to miasto bez skazy
sram na gangsterów z 10, starsi panowie zjedli zęby na tym
normalni skończyli zabawę, założyli rodziny i smażą w spokoju baty

to nie pieniądze taty, nie pieniądze mamy
ciii, nunu nie wolno, choć bardzo mnie wspierają to hajs wyciągam sam z ciężkiej pracy
wy siedzicie w domach, super wyglądacie na fotach jedynie
my latamy, latamy, latamy, latamy, latamy, wolni jak ptaki gdy słońce idzie w kime



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...