azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

angelo ente - o tym samym lyrics

Loading...

zwrotka i

moje zwroty hulają z taką gracją, że trafią nawet w przybyła łeb
po odsłuchu przez godzinę dochodzi do ciebie tylko jedno, bang bang
to ten dźwięk, jęk słabych zagłuszam falami jak tsunami
przyjdzie fala po wavach, gimby będą wozić się z moimi ciuchami

jesteś przeciw czy jesteś z nami, mój slang czają k-maci
nie zachowujemy się jakbyśmy byli złączeni dupą do twarzy
inne składy mogą tylko patrzeć jak to robi się tu, xxi wiek a czarnuchy ciągle dymają w przód
chcesz tak stać to see you! będę widział kto na mnie ciśnie synu

wow, jak kojot w ciągłej pogoni za szelestem
za każdym razem gdy go złapię wyślizguje mi się z rąk #poliester
łysi jak wujek fester, codziennie mamy własny green day
rejon znany z przestępstw, dojrzeliśmy za szybko to przykre

mówie my, choć tak poważnie mam na myśli tylko siebie
może to nie początki schizofremii taką mam w głębi nadzieję
za to schizy co niedziele, skomponowaliśmy domową recepte
na pewno nie na długowieczność, skupienie rozbite niczym kręgle

okej, czy są na to gotowi, wydaje mi się, że nie
no ale sprawdźmy to

zwrotka ii

spoko życie ale nie chiraq ziomek, robię bengry i popijam bronem
powoli się wożę, z ekipą się woże, wszystkie suki są na zawsze moje
z dumą podnoszę głowę bo twardo na ziemi stoję bo
nasze wozy są pod nadzorem, nie obchodzi mnie czy to zrozumiesz ziomek bo

pow, pow! w moim sercu ciągle jest to grane
szczyt marzeń przestać gonić za jebanym towarem
żeby nasze kobiety miały jacht i plażę
a moje dzieci nie musiały przechodzić to co ja musiałem

jestem stąd i doskonale k-mam co w tym burdelu jest grane
nie jeden wieśniak chce zabłysnąć i kończy nie za fajnie
pierdolić ten hajs i pierdolić tą całą zjebaną sławe
przyszedłem tutaj rozpierdolić tę grę raz na zawsze

kocham matkę, kocham ojca, ente familia w mym sercu
chociaż kaszle to w zajawce chce odnaleźć trochę sensu
i pytasz mnie jak, ja mówie ci, że jak masz jakieś problemy to szybko rozwiąż je
łatwo mówić, ale jak nie spróbujesz to nie przekonasz się, nikt ci nie pomoże nikogo nie obchodzisz więc

w czym sęk, czemu widzisz tylko to co złe
czy to prawdziwy świat czy może balansuje gdzieś
gdzie wiem, że lęk to jedyne co może zgubić mnie
dlatego to on najczęściej chwyta za nogę kurde blaszka nie mogę biec

mów mi maestro bejbe, pierdolony wilk z ente
przyniesiesz mi kwit w zębach, jeśli tak powiem cepie
jeśli mam być szczery chcę tylko kobiety, spokoju i pare packów
tak jak moi ludzie, którzy nie chcą ciągle żyć w tym bajzlu

po co mam się spinać, życie to krótka chwila
raz świruje jak kokosowy ciroc, raz zamula jak purpurowa kodeina
hajs i zasady wszystko wokół mnie, co?
hajs i zasady wszystko wokół mnie!

przestałem wierzyć perfekcji bo suka kłamie w chuj
uśmiechnę się dopiero jak każdy z moich ludzi będzie żył jak król
o angelo przyszłość, wiesz nie łatwo to przyszło
ale tak niestety jest dziwko, ode mnie to wszystko pa pa, cześć

outro

spoko życie ale nie chiraq ziomek, robię bengry i popijam bronem
powoli się wożę, z ekipą się woże, wszystkie suki są na zawsze moje
z dumą podnoszę głowę bo twardo na ziemi stoję bo
nasze wozy są pod nadzorem, nie obchodzi mnie czy to zrozumiesz ziomek bo

pow, pow! w moim sercu ciągle jest to grane
szczyt marzeń przestać gonić za jebanym towarem
żeby nasze kobiety miały jacht i plażę
a moje dzieci nie musiały przechodzić to co ja musiałem

jestem stąd i doskonale k-mam co w tym burdelu jest grane
nie jeden wieśniak chce zabłysnąć i kończy nie za fajnie!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...