a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

anteriss - matrix lyrics

pół życia spędzamy w swojej własnej głowie
ta śpiączka sercowa chce mnie zabrać tobie
uwolnij mnie i obudź, nim zaśniemy w grobie
śniłaś mi się milion razy, a ja nie wiem nic o tobie (x2)

ej!
miałem już nie pisać nigdy takich wersów
ślub milczenia jest łatwiejszy, kiedy brak ci słów
a mi brak i tchu
ciągle ćwiczę, łatwiej zasnąć, kiedy padam z nóg, aaa (ziew)
nie mam żalu, to nie sm-tek, chandra czy depresja
tak właściwie czuję szczęście, pasja to mój mesjasz
ja kochałem tylko raz, a w tle gra amnezja
coraz głośniej, zaraz minie nam kolejna kreska
chcę pamiętać, jak to jest, nie zagłuszać serca
choć niektórzy zamykają, gdy jak balon pęka
ja dmuchałem go na siłę, rozmiar jak xl-ka
wszedłem, ale utopiłem się – może była wielka?
a może zwykła i b-n-lna
mantra – wyolbrzymiamy, kiedy jest ładna
to ewolucja czy dusza? kłamstwo czy prawda?
miłość to nie pustka za maską w ładnych kokardkach

piszę to
i choć kamień z serca mi nie spadnie…
tutaj odnajduję magię

pół życia, spędzamy w swojej własnej głowie
ta śpiączka, sercowa chce mnie zabrać tobie
uwolnij mnie i obudź, nim zaśniemy w grobie
śniłaś mi się milion razy, a ja nie wiem nic o tobie, (x3)

wiesz, czemu wszedłem w ten krąg?
nie miałem innego wyjścia!
czar prysnął, gdzie mnie poniosło?
zgubiłem się jak alicja!
czy nigdy nie znajdę tu sensu?
i serca co nigdy nie zgaśnie
spotykam na drodze roboty
a to oznacza awarie!
czy to już jest czarnoksięstwo?
gdy dajesz im swoje własne
zawał! głodni emocji
zjadają je na dokładkę
aaaa!

mieć ciastko, zjeść ciastko
przecież masz chrapkę!
urośnie tylko brzuch
a to nie ładnie…

- anteriss lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS