azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

antua (pl) - meble lyrics

Loading...

[verse]
wow, ey, yeah
gdy wchodzimy w klub
tupot małych stóp
7 świata cud
serce wali łup
tańczę jak the woo
[verse]
who are you?
nie szukam rozmów
znikam nagle puff
robię to jak z nut
bo dzisiejszy trud
to jutrzejszy luz
[verse]
sk+maj
mam różne fazy, dokładnie jak księżyc
raz gonię sam za sobą, a raz żółw wypatruje mej mordy z mety
uwielbiam kurwa tracić czas na bzdety
w pełni zaangażowany, a w połowie nieobecny
[verse]
no niestety, ey
taki mój obraz
chcę bardzo wielu rzeczy, więc trzymana jest forma
uprawiam design thinking i znajduję nowy format
kładę tu jak architekt fundamenty, a ty myślisz co kretyn
[bridge]
uwierz mi, to nie są bzdety
nie wszystko to kurwa trendy
dostałeś i patrzysz w zęby
to kopiesz dołki jak krety

[bridge]
a kto pod kim dołki kopie
ten sam w nie wpada, gdziе jest łopata?
wszyscy kurwa łapy w górę, na raz!
come on

[chorus]
na głowie mam duży kaptur i prеsję
yeah
zwinne ruchy, dużo ruchów tak jak presley
yeah
tak jak joker mam histerię, chcę perfekcję
muza u mnie tak jak meble
wypełnia przestrzeń

[chorus]
aplikuję w uszy pętle, czy czujesz miętę?
już się nie gotuję w środku, jestem aldente
to kuchenna rewolucja, jak magda gessler
muza u mnie tak jak meble
wypełnia przestrzeń
[verse]
wszystkim którzy życzą źle, wysyłam besos
nie chcę kurwa wyłysieć, tak jak jeff bezos
ale chcę kurwa szmalu mieć, jak jeff bezos
czy to może być przypadek?
nie

[verse]
to kwestia tego, że życie na nerwach gra nam jak na strunach
ja przed chwilą dostałem w mordę, a już runda druga
przez to mordo przed 12, to nie chcę wyjść z łóżka
pozycja bezpieczna, a jak już to na paluszkach
więc ciii

[verse]
toczę na kółkach cyrk
skrajne przeciwieństwa przyciągają się tu w mig
oni mi gratulują, ale udostępnień nic
i pijemy zimny browar, bo to przecież właśnie ich

[verse]
oda do radości, adrenalinowy pościg
ty już mówisz do niej rybko, a nawet nie wiesz czy ma ości
no to z czym do ludzi mości?
czasem lepiej jest już pościć
życzę połamania kości
choć dosłownie, czy w przenośni
[verse]
szczerze, nie wiem
ey
wiem, że skacze ciśnienie
odbiłem się od dna, gdy poczułem tą chemię
to toksyczna relacja, więc może się zmienię
i chuj
cel to środków uświęcenie, yeah

[chorus]
na głowie mam duży kaptur i presję
yeah
zwinne ruchy, dużo ruchów tak jak presley
yeah
tak jak joker mam histerię, chcę perfekcję
muza u mnie tak jak meble
wypełnia przestrzeń

[chorus]
aplikuję w uszy pętle, czy czujesz miętę?
już się nie gotuję w środku, jestem aldente
to kuchenna rewolucja, jak magda gessler
muza u mnie tak jak meble
wypełnia przestrzeń

[verse]
jestem solą dla tej ziemi, a ciebie to żre jak kwas
ile razy by nie wyszło, ja robię to jeszcze raz
ewoluuję jak pokemon, gram rolę główną jak ash
i nie spalę się na popiół, elektryka prąd nie tyka

[verse]
tak jak quebo “eklektyka”
chcę jak rock’n’roller raz dwa
wszystkim nurtom się pokazać
czuję się jak w wodzie ryba

[verse]
pytasz czy chcę gdzieś zajść, no ba
jak niespodziewana ciąża
chcę wywrócić do góry nogami cały ten rapu life
yeah

[chorus]
na głowie mam duży kaptur i presję
yeah
zwinne ruchy, dużo ruchów tak jak presley
yeah
tak jak joker mam histerię, chcę perfekcję
muza u mnie tak jak meble
wypełnia przestrzeń

[chorus]
aplikuję w uszy pętle, czy czujesz miętę?
już się nie gotuję w środku, jestem aldente
to kuchenna rewolucja, jak magda gessler
muza u mnie tak jak meble
wypełnia przestrzeń



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...