azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

apache 207 - fame (polskie tłumaczenie) lyrics

Loading...

[intro]
la la la la la la la (lucry)
la la la la la la la (suena)
ey

[part 1]
dla was byłem skończony już po pierwszym słowie
na szczycie jestem sam
oni płacą za swojego merca
ja zarabiam na swoim
bawimy się ostro, rozpierdalamy show
i kochamy ryzyko
po 22 latach zrozumiałem
ojciec nie wyszedł na chwilę po fajki
powoli znów zapada wieczór
kładę moją małą siostrę do spania
wychodzę na ulicę
i od czasu do czasu łamię komuś nos
nie jest słodko, ale noce są chłodne
miłość dzwoni, ale ja nie mam zasięgu
telefon wibruje w dłoni
nie potrafię tego odczytać, znów jestem pod wpływem alkoholu

[pre+hook]
kiedy pierwsze promienie słońca wpadają przez twoje okno
i gdy załaskocze cię nos, musisz kichnąć przez sen
nasze bloki są zbyt wysokie, żeby móc się tym nacieszyć
nawet słońcu nie udaje się tutaj wedrzeć (la la la la la la la)
[hook]
och, jak leci?
objeżdżamy moją okolicę konwojem
wklepuję do iphone’a tylko to co przeżywam
ja pierdolę, stary, teraz na serio jesteśmy znani
och, jak leci? och, jak leci?
spójrz mamo, synkowi się wreszcie udało
przez noc zostałaś milionerką
ja pierdolę, stary, teraz na serio jesteśmy znani
och, jak leci? och, jak leci?

[part 2]
nienawidzę przemocy
lecz czasami trzeba się nią posłużyć
kiedy widzi się siebie na wizji
trzeba szczać pod siebie przez spodnie na buty
kiedy ja gram koncerty na stadionie, ty grasz w barach, więc proszę o ciszę
wszystkie bilety wyprzedane w dziesięć minut
suki oferują seks za wejściówki na tour
rapowa scena jest tylko małpim cyrkiem
w której dzieciaczki chętnie krzątają się z bronią
jestem tu, gdzie jestem, bo jestem taki, jaki jestem
i nie dlatego, że ktoś umieścił tutaj apache
sam dobrze to wiem, że długo mnie nie było
ale nawet kiedy wypuszczam piosenkę dla dzieci (la la la la la la la)
lepiej odpierdol się od moich premier (apache, la la la la)
[pre+hook]
kiedy pierwsze promienie słońca wpadają przez twoje okno
i gdy załaskocze cię nos, musisz kichnąć przez sen
nasze bloki są zbyt wysokie, żeby móc się tym nacieszyć
nawet słońcu nie udaje się tutaj wedrzeć (la la la la la la la)

[hook]
och, jak leci?
objeżdżamy moją okolicę konwojem
wklepuję do iphone’a tylko to co przeżywam
ja pierdolę, stary, teraz na serio jesteśmy znani
och, jak leci? och, jak leci?
spójrz mamo, synkowi się wreszcie udało
przez noc zostałaś milionerką
ja pierdolę, stary, teraz na serio jesteśmy znani
och, jak leci? och, jak leci?



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...