arne (pol) - zamulam lyrics
[refren x2]
za oknem burza
krople spływają na bruk
jesienna nuda
po lecie skończył się luz
a ja zamulam
choć pracy ciągle mam w bród
aż po grób
aż po grób
[zwrotka 1]
codzienna sinusoida emocji
uśmiech z dopaminą spadł
spotykam nowych znajomych
ale mnie męczą jak poranny kac
nad ranem, nie mam siły nawet żeby wstać
leżę w wannie i wymyślam siłą na dzień plan
jak gram to va banque
nie widzę perspektyw, chyba, że robię muzykę
codziennie w snach
widzę siebie oraz moje upragnione życie
mam wiele wad
mimo ty jedyna czekasz, gdy kończy się dzień
gdy kończy się dzień
[refren x2]
za oknem burza
krople spływają na bruk
jesienna nuda
po leciе skończył się luz
a ja zamulam
choć pracy ciągle mam w bród
aż po grób
aż po grób
[zwrotka 2]
kończy się wrzesień
paździеrnik zbliża się w buciorach
szara jesień, upaćkanych od błota
przepis na lepszy humor mi pokaż
scrabble, basen potem siłownia
kolejność jest w pełni dowolna
a ja zamulam jak idiota
pod kocykiem znów chciałbym się schować
w oczekiwaniu na maj
lecą liście jak woda
miałem się aktywizować
a nie mam siły na nic, gdy widzę że…
[refren x2]
za oknem burza
krople spływają na bruk
jesienna nuda
po lecie skończył się luz
a ja zamulam
choć pracy ciągle mam w bród
aż po grób
Random Lyrics