a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

asster - starczy lyrics

[intro: asster]
yeahh, yeahh, yeahh, yeahh

[refren 1: asster]
trzy litery mojej bandy
w tym jedno akurat starczy
twoje wypociny
twoje żarty
o kant chuja to znaczy
mmmam czapę na głowie
i na głowie fobię
się, na co patrzysz?
pierdolę wasz cały teatrzyk
nic nie zatrzyma passy
obrałem cel
i dookoła w tym się liczy
liczy to
i robię kesz
się tak spalę tak jak kot

[refren 2: asster]
[?] robię to non stop
to moja wolność
tobie nie wolno
tego mi [?]
[zwrotka 1: asster]
yeahh
znam twoją dziwkę
w łapach, tak jak kontroler
mam stuff [?]
jebać policję hwdp
f+ck twelve
suka nie mówi ci prawdy
tylko w chuja robi cię
nie mówi ci prawdy
bo cię kłamie jak z nut
idę po osiedlu
otumanił bóg
mnie tak bóg
parę suk
ale ja wypłukany z uczuć
nie chcę słuchać waszych bredni
nie chcę słuchać was już
niżej spodnie suko
dzisiaj w ciebie dużo wsunę
żeby, żeby było miło trzeba zrobić dużą sumę
ty patrz to mój trap
mam tego tu całą górę
to niеdziwne
trochę inne
jednooki młody skurwiеl
[refren 1: asster]
trzy litery mojej bandy
w tym jedno akurat starczy
twoje wypociny
twoje żarty
o kant chuja to znaczy
mmmam czapę na głowie
i na głowie fobię
się, na co patrzysz?
pierdolę wasz cały teatrzyk
nic nie zatrzyma passy
obrałem cel
i dookoła w tym się liczy
liczy to [?]
się tak spalę tak jak [?]

[refren 2: asster]
[?] robię to non stop
to moja wolność
tobie nie wolno
tego mi [?]

[zwrotka 2: sajntboj]
starczy już
palę bubba kush
fajna dupa, biust
tylko, gdzie ma mózg
uwielbiam mój mus
wypływa jej z ust
nigdy jej nie starczy
ma ciekawy gust
(uuuu)
pokaż co ci mama dała
ty popatrz, to jest dama
w ramach tego chłopa
ale wtopa
wczoraj przecież była cała w sokach
jestem wypłukany z uczuć
jak diler na blokach
grube jointy, no i koka
i nigdy na pokaz
nagrywam swój wokal
a z raperów robię koktajl
moich ludzi nie chcesz spotkać
my rekiny, a ty płotka
starczy waszej gadki
my robimy, to ty popatrz
[refren 1: asster]
trzy litery mojej bandy
w tym jedno akurat starczy
twoje wypociny
twoje żarty
o kant chuja to znaczy
mmmam czapę na głowie
i na głowie fobię
się, na co patrzysz?
pierdolę wasz cały teatrzyk
nic nie zatrzyma passy
obrałem cel
i dookoła w tym się liczy
liczy to [?]
się tak spalę tak jak [?]

[refren 2: asster]
[?] robię to non stop
to moja wolność
tobie nie wolno
tego mi [?]
yeahh

- asster lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS