a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

astrogxral - łańcuch lyrics

[zwrotka 1: astrogxral]
w notatniku, wersy już nie piszę się na kartce
bary nie są lekkie, ciągle za lekki nadgarstek
gronie nie urośnie, ja ciągle patrzę na garstkę
nie czuję potrzeby, pokazać się, że ja hustler
nie udaję, bo nie muszę, robię to naprawdę
co o tobie wiem, hm, pewnie to zabawne
za mało na słowa, głowy za dużo na barwę
ja słyszałem tyle tego, wolę wycofać się

[zwrotka 2: asster]
ty, notatnik wybucha, od namiaru kosy z narchii
ponad+ponad tym, jak szef, nie wystarczy parę stów na nie, yeah
nadmiar mam na barkach, przez typów się zleje na to dziś
ponad tym, jak, yeah, ponad tym, jak, yeah
wiem [?], dziś za mną, dużo przede mną szczyt
jak piszę typ, co chciał mnie na feat, to musisz rzucić mi dobry kwit
ya, inna liga w tym, to+to prosto złości
gdzie jеsteś w łańcuchu, na początku to się boj ścij

[zwrotka 3: astrogxral]
gdzie jestеś w łańcuchu, dzisiaj widzę to po pyskach
kiedy jeden traci sporo, drugi sporo zyska
dzisiaj tak wypada, że wypada opozycja
najlepszy w pisaniu, choć nie wróżył polonista
kto pomyślał, żaden z was nie myślał
ja po prostu wziąłem to, nie mogli, żeby wyjść sam
[zwrotka 4: asster]
w moich oczach jesteś nikim, jak się pchasz, to na siłę
kiedy grasz w coś, pierdolisz, a to ja wbijam bilet
wyższy stan, muszę zrobić, żeby wejść nie na chwilę
wiem, że jak zrobię pull+up, to na bank zgarnę bilet (prrr)
nie na chwilę, ja w to wszedłem all+in
nie rzucam molly, moi ludzie, ty się dla nich stroisz
co cię tak boli, bo to bass biję w głowy
odpuliłem sporo głów, drugie pół za mną stoi (ya)

[zwrotka 5: astrogxral]
nie potrzebuję hooka, uznali, że to hit
nikt nie zmieni vinci, bo damy nie są kwit
chcę by moi ludzie, zarobili dużo plik
nie mogę ich zmusić, jeśli sami nie chcą iść
sporo w kieszeni, a jeszcze więcej, by zarobić
ja to byk, co go nie trzymasz za rogi
znika typ, jak uznam, że wrogi
nowa myśl, to mi z głowy, nie wychodzi

- astrogxral lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS