aterna - nie mogę już płakać lyrics
roztawiam namioty sam
w mieście którego nikt nie zna
myśle ciągle “czemu jak?”
skończyłem bez swego miejsca
ciągle widzę duchy
wolałbym już siedzieć sam
wiesz że nie okaże skruchy
wtedy nie był bym jak ja
nie mogę już płakać, brakuje mi tchu
i nie wiem po co się starać, gdy ciągle czuje ból
emocje są jak zagadka, nie po[?] [?] już
nie chce czekać nie skończoność, codzień wbijasz mi nóż
myśli znowu mam dość
nie zrobie z nimi już nic
chciałem myśleć co będzie, a to nie daje mi życ
łapię się za serce, wiеsz że męczy mnie ten stan
niе wiem jak ci się odwdzięczyć
bez tego nie był bym jak ja
nie mogę już płakać, brakuje mi tchu
i nie wiem po co się starać, gdy ciągle czuje ból
emocje są jak zagadka, nie po[?] [?] już
nie chce czekać nie skończoność, codzień wbijasz mi nóż
Random Lyrics
- ksu - szyby lyrics
- the excellent man from minneapolis - nobody noticed lyrics
- abbey lincoln - learning how to listen lyrics
- yours truly - california sober lyrics
- jonathan mann - i will carry you lyrics
- beton [illegal team] - rap day lyrics
- benjixscarlett - sadness song lyrics
- mac leaphart - that train lyrics
- the other half - sucked it sore lyrics
- kris r. - ¿qué nos pasó? lyrics