azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

augustyn - haha lyrics

Loading...

[intro]
lubię, kiedy ona mówi mi, że na suficie lewituję co godzinę
lubię, kiedy ona

[zwrotka 1]
lubię, kiedy ona mówi mi, że na suficie lewituję co godzinę, po to, żeby na repeacie to leciało
ja to widzę, no bo dla mnie to paliwem, i dlatego sobie latam, a to nie [???]
dominuję galaktykę, te rapery będą bite, bo zabijam ciebie, typie, i wyjebię za orbitę
i połamię tę ekipę! te chłopaki, co na klipie wyglądały jak debile wystawione tam na siłę
wyjebane, ja nawinę jak eminem, i za chwilę te numery wydawane będą nazywane hitem
bo buduję piramidę, no bo takie me ambicje, by zakodowane imię było moje w hieroglifie
a do u do g na krypcie, na wieki wieków respect, panie jezu chryste, ręce pogubiłem
ja tego nienawidzę, i ładuję magazynek, by naboje w karabinie były gotowe na bitwę, zginiesz

[refren]
skurwysyny, ja przejmę ten biznes (ej!)
jestem artystą jak hitler (ej!)
wchodzę z buta w politykę (ej!)
dominuję genotypem

[bridge]
hahahahahahahahaha
hahahahahahahahaha
hahahahahahahahaha
hahahahahahahahaha
[skrecze]
[???]
myślisz, że o tobie mówię? to prawdopodobnie masz rację
wiesz co ich boli? nie dam się zniewolić
by kurwy osrały się teraz, gdybym ich zaczął wymieniać z imion

[zwrotka 2]
poza bogiem to nie boję się nikogo, na hołotę wyjebane, te gamonie mi gadały, że nie mogę
[???] mikrofonem, tobie, tobie, no i tobie, wyzywano mnie i bito, a ja tego nie zapomnę
kiedy te jebane gady mnie atakowały w szkole, bo robiłem tę muzykę, no i obiecałem tobie
że nie minie mi dekada, a na scenie będę bossem, wiele czasu przeminęło, perypetie zwodzone kryminałem
młode wilki nie były dla mnie mocne, niewiele brakowało mi do tego, żeby stopę
na tym nowym lądzie ja postawię ich, przekopię tu każdego, kto mi stanie i blokuje moją drogę
wersami rozjadę całe te wasze przeboje, kamikaze, bo wlatuję na budowlę, i na dobre
rozwalę te wieżowce! o to chodzi, by na koniec ta jebana scena pokrywała się popiołem, ogień

[refren]
skurwysyny, ja przejmę ten biznes (ej!)
jestem artystą jak hitler (ej!)
wchodzę z buta w politykę (ej!)
dominuję genotypem

[outro]
hahahahahahahahaha
hahahahahahahahaha
hahahahahahahahaha
hahahahahahahahaha



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...