azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

augustyn - nie daj się zabić (in) lyrics

Loading...

[refren: augustyn kennedy]
jeśli masz te myśli, by popełnić samobójstwo dziś
ja ci mówię: nie rób tego sobie i mi
bo pomimo, że nie znamy się
to twoja śmierć będzie bardzo boleć mnie (boleć mnie!)
to nie koniec, nawet jeśli świat się wali (świat się wali!)
pamiętajcie, że mój rap jest tu z wami
wiem jak jest, bo też mam tu siebie cenić (cenić!)
znam te stany w bani, nie daj się zabić

[bridge: augustyn kennedy]
i gdybym tylko mógł włożyć swoją rękę do twojej głowy
i wyjąć z niej całe gówno, które siedzi w tobie, to zrobiłbym to
mimo że

[zwrotka 1: augustyn kennedy]
nie widzę siebie tam, gdzie widzi mnie ten świat
dwadzieścia osiem lat, wściekły, zły, sm+tny konrad
mieszkam w nwa, z mamą, tatą, jak banan
uh, mniejsza czemu tak, łatwo wam to oceniać
zmieszaj z kodą sprite, wyćpaj to, co ja
w wersach horror vibe, wyjścia nocą z ciał
w dresach kolor white, widać sporo plam
wjeżdżam srogo w track, nie dam wrogom spać
wiesz ja o coś gram, gdzieś mam honor szmat
besztam h0m+ trap, siekam ciotom skalp
wieśniak ponoć ja, w ściekach po łokcia
nieraz dość już mam, we łzach chodź na dach
rozerwij poduszkę, niech pióra porwie wiatr
jak nasze żagle w łódce, na oceanie szans
a my skoczymy wkrótce za burtę w rytmie fal
i, jeśli tego bóg chce, poznamy czym jest raj
[hook: augustyn kennedy]
rozerwij poduszkę, niech pióra porwie wiatr
jak nasze żagle w łódce, na oceanie szans
a my skoczymy wkrótce za burtę w rytmie fal
i, jeśli tego bóg chce, poznamy czym jest raj

[refren: augustyn kennedy]
jeśli masz te myśli, by popełnić samobójstwo dziś
ja ci mówię: nie rób tego sobie i mi
bo pomimo, że nie znamy się
to twoja śmierć będzie bardzo boleć mnie (boleć mnie!)
to nie koniec, nawet jeśli świat się wali (świat się wali!)
pamiętajcie, że mój rap jest tu z wami
wiem jak jest, bo też mam tu siebie cenić (cenić!)
znam te stany w bani, nie daj się zabić

[bridge: wektor]
i gdybym tylko mógł włożyć swoją rękę do twojej głowy
i zespawać w niej fakty, które doprowadzą cię do świadomości, na którą cierpię

[zwrotka 2: wektor]
empatyczne do szpiku kości, chłonę krzywdę i ból
mój każdy dzień to katorga, co mnie ciągnie w dół
jak ryśka riedla, który w końcu musiał zerwać mak
jak kurt cobaina, który ołowiem się wdarł w zaświat
co łączy oba elementy? już tobie podpowiem
introwertyczne brzemię skażone przez rzesze pociech
dziękuję wam, jesteście tacy wspaniali
że ludzie mego pokroju z radości się wyhuśtali
ja czuję się jak polski żołnierz na westerplatte
wszędzie krew, stres i w spokoju dawno nie jadłem
dajcie mi jeść, bo chcę nasycić się ziemią
kocham naturę i drzewa, w kosmosie zawieszone ślepia mam
najlepsza rada to nauka introwertyzmu, ekstrawertyku
ekstra bierz k+mpli, podświadomie zabijać nas
ogromne mrowisko, gdzie mrówki nie wiedzą, że to jest ziemia
a ta planeta, komórki, fizyka i chemia, postmodernistyczny wał
toruję drogę nam po swoje marzenia
nie dajcie zabić się, bo to tego nie wart
choć miałem w głowie okno i blade twarze
ad augusta per angusta, przeżyjemy tu razem
[refren: augustyn kennedy]
jeśli masz te myśli, by popełnić samobójstwo dziś
ja ci mówię: nie rób tego sobie i mi
bo pomimo, że nie znamy się
to twoja śmierć będzie bardzo boleć mnie (boleć mnie!)
to nie koniec, nawet jeśli świat się wali (świat się wali!)
pamiętajcie, że mój rap jest tu z wami
wiem jak jest, bo też mam tu siebie cenić (cenić!)
znam te stany w bani, nie daj się zabić



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...