azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

azja - jednak lyrics

Loading...

[refren: bromas]
dziś nie mamy nawet co przegrać
nic nam nie mogą odebrać
jednak wciąż szczerzą kły
dziś nie mamy już nawet co przegrać
nic mi nie możesz odebrać
nie możesz odebrać
jednak wciąż mogą kpić

[zwrotka 1: azja]
dziś nie mam nic a chce wszystko b-n-lne
to truizmy jak, że mrok był przed światłem
małe rzeczy to one są ważne
i one naprawdę tu tworzą relację
zważ że każde chemiczne reakcje
zawsze, znaczniej odczuwasz tam na dnie
sam chcesz a przeważnie jest tak że
masz cel ale nie tego pragniesz
co jest majster w partyzantce
cały czas pętla gra cztery czwarte
cały czas noga gaz ciśnie parter
i ni chuja nie ma jak jak ogarnę
mamy najbę choć jest czwartek
ja mam frajdę ty z pogardą patrz na mnie
jedenaste piętro kaszle
i nie wiem czy to świat mnie czy ja ten świat mam gdzieś już…

[refren: bromas]
dziś nie mamy nawet co przegrać
nic nam nie mogą odebrać
jednak wciąż szczerzą kły
dziś nie mamy już nawet co przegrać
nic mi nie możesz odebrać
nie możesz odebrać
jednak wciąż mogą kpić
już spokojnie śpij
ze mną więcej nie przegrasz
nic nam już nie mogą odebrać

[zwrotka 2: azja]
na początku wszystko jest fajne
wszystko jest łatwe i ładne, i wad mniej
na początku to chyba normalne
bo choć idzie snadniej to jednak ten strach jest
tam gdzieś patrzeć, na przód parcie
nieść uparcie swój bagaż doświadczeń
i nieważne ile grań liczy szlak ten
ja nie zejdę prędzej trafi szlag mnie
co jest pacjent? w partyzantce
cały czas jakiś kwas burzy jaźnie
cały czas trudny czas, sytuacje
że ni chuja nie ogarnę
mamy najbę choć jest czwartek
ja mam frajdę ty z pogardą patrz na mnie
jedenaste piętro kaszle
i nie wiem czy to świat mnie czy ja ten świat mam gdzieś już…

[refren: bromas]
dziś nie mamy nawet co przegrać
nic nam nie mogą odebrać
jednak wciąż szczerzą kły
dziś nie mamy już nawet co przegrać
nic mi nie możesz odebrać
nie możesz odebrać
jednak wciąż mogą kpić

[zwrotka 3: bromas]
piszę co słyszę na murze opiszę kredą białą
na całun, najwyżej jak się dało
spokoju, pokoju, to poznaj, to poczuj
nie karą pokutuje, nie tak to się buduję
nie zaraz rozwiązanie nie tak skończone zdanie
to nie ten ton, nie na trzy nie na dwa
może nie musisz brać może daj, może naj może miłość



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...