b.r.o (pl) - wiem, wiem, wiem lyrics
[intro]
siemanko, cześć z tej strony b.r.o
jeżeli słuchasz tego numeru to prawdopodobnie oznacza to
że zamówiłeś limitowaną edycję mojego alb-mu next level
stoję teraz w kabinie, tutaj nagrywam swoje numery
i z tego właśnie miejsca chciałbym ci serdecznie podziękować
za to że jesteś ze mną, za to że mnie wspierasz
za to że doceniasz moją muzykę na tyle
żeby była u ciebie na półce obok ulubionych artystów
uwierz że znaczy to dla mnie na prawdę dużo
i biorę se to głęboko do serca
a ten kawałek? (he) ten kawałek został nagrany specjalnie dla was
dla takich ludzi jak ty dlatego wsłuchaj się!
dokładnie tak ziom! wiesz, wiesz?
[zwrotka 1]
ostatni rok dał mi wiarę wiesz, daję ci słowo
uwierzyłem w to że żeby być kimś, trzeba być sobą
dziś, w moje marzenia wierzę stuprocentowo
bo wiem że jestem w stanie je spełniać bezwarunkowo
i robię muzykę, daję sk!lle na fulla
fani dają mi skrzydła więc nie piję red bulla
moje życie się zmieniło tu ostatnio akurat
spełniam sny, choć mówili że marzenia to bzdura
dzięki ludziom jak ty, ja mam wiarę jak nikt
znam te zasady gry, więc nie zrobię jej krzywdy
wielu gości ci powie ten br jest dziwny
ale to zwykły typ lepiej nie bądź naiwny
wiesz, ostatni rok, sam nie wierzę w to wszystko
bo zrobiłem krok i zdołałem zabłysnąć
mijam dziś ten sam blok, to samo boisko
ale pada inny wzrok na mnie, tutaj przez hip – hop
tak już wyszło, to twoja zasługa
nie myślałem że lista fanów będzie tak długa
płyta musi być gruba, czy to w sklepie czy w necie
jeśli lubisz next level no to high school cie zmiecie!
[refren x2]
ta muzyka jest dla mnie jak tlen (jak tlen)
moje życie przypomina dziś sen (dziś sen)
ja od boga otrzymałem ten gen
a po co tu jestem? ja wiem, wiem, wiem!
[zwrotka 2]
wiem że ludzie są ze mną, mocno czuję ich wsparcie
widzisz propsy i piątki to buduje tym bardziej
nic nie miałem na starcie, oprócz kartek i majka
a o mojej muzyce, raczej mówiło się w żartach i
może miałem farta, c-kolwiek to znaczy
lecz nie wielu kurwa wie ile włożyłem w to pracy więc
musisz wybaczyć, bo jestem pewny siebie
nie dostałem nic na tacy, ktokolwiek tego nie wie
dziś mam te plany, nie kobiety czy pieniądze
a mój rap będzie znany przez koncerty w całej polsce
uwielbiam publikę nie chodzi tu o forsę
wpadnę do twojego miasta, to zbije z tobą piątkę
podpalam lont, ej moje włosy blond, gej?
jeśli tak uważasz, lepiej wypierdalaj stąd, wiem
moi fani chcą ten, rap tutaj najlepiej
jeśli jara ich next level no to high school ich zmiecie!
[refren x2]
ta muzyka jest dla mnie jak tlen (jak tlen)
moje życie przypomina dziś sen (dziś sen)
ja od boga otrzymałem ten gen
a po co tu jestem? ja wiem, wiem, wiem!
[zwrotka 3]
wiem, że znów na mnie liczysz, z tym rap pisze w cudy
byś po płycie mógł powiedzieć ‘br nie daje dupy’
piszę to w lutym, to coś jak obietnica więc
do premiery płyty, ty możesz już odliczać
wiem, że oddycham dziś muzyką, to ch-r-
jestem dumny, że mogę być dla kogoś idolem, wiesz?
idę po swoje, pomimo, że jestem gnojem
i stoję na scenie w porę, więc nie pytaj się co jest. (co jest?)
to nie przeboje, które lecą na stacjach
i na razie mnie nie znajdziesz mnie na najlepszych rotacjach
youtube wybucha, co racja to racja
ilość odsłuchań mam więcej niż nie jedna pop gwiazdka
i to namiastka, choć mocny bonus track
i dzięki ziomuś ze chciałeś wspomóc rap
bracia i siostry, teraz bro musi lecieć
idę pisać high school, a ta płyta was zmiecie!
[refren x4]
ta muzyka jest dla mnie jak tlen (jak tlen)
moje życie przypomina dziś sen (dziś sen)
ja od boga otrzymałem ten gen
a po co tu jestem? ja wiem, wiem, wiem!
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics