
b24 - seba lyrics
niefortunnie szybkim tempem kroczy w moją stronę czas
szumu wiatr za szybą pędzi jak w elipsie piach
naturalna siła zbliża gdy obracam się pijany
myślę czy się połączymy już na stałe
w niewygodne te nadzieje mnie odziewa każda z poniesionych skaz
ja wciąż bronię się przed ciepłem co jest z żaru naszych ciał
dalej rozdmuchujesz kiedy wiadro pełne wody jest już do góry nogami
sebastian nie wiem po co mi to drugie ktoś nadał
trzeba pomagać bo tak powiedziała mi mama
pamiętaj o screenie jak wysyłasz kafla
amnezja cię dopada gdy bratem trzeba być dla brata
a ja sam też nie wpłacam bo kurs funta mi się nie zgadza
kwarantanna siedzę na kwadracie drugi kwartał
dużo czasu to opluta siatka
partycypacja wyjątek dla homie
shotout to my fеlla kshan
seba
Random Lyrics
- pleiadd - раскраски уробороса (ouroboros coloring pages) lyrics
- scala mercalli - tolentino 1815 lyrics
- 6wade - the same lyrics
- lil morgana - решение (decision) [outro] lyrics
- lonelybunny - monday lyrics
- dorothy norwood - jesus will pick you up lyrics
- slow coda - room for doubt lyrics
- day vinci - damaged lyrics
- brick - summer night lyrics
- kevin gordana - 50 shades of raps lyrics