azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bagins (fanaberia) – to moja wina. lyrics

Loading...

dobra kurwa daj mi więcej strace przytomność będzie spokój
[verse 1 – bagins]
to znowu ja żaden ze mnie hobbit
tamten był dobry a ja napluje wam w mordy
waszym pomysłom daje areszt domowy
bo tylko chujowe przychodzą wam do głowy, jestem nowy
no i co z tego nie rozumieją jakbym kurwa nawiał do głuchego
ja wiem dlaczego tyle we mnie nienawiści
po szesnastu latach mam ochotę zabić wszystkich
dać błyski słychać gromy, wieje wiatr to nie będzie zwykła powódź
całkowicie zniszczę świat żaden z was nie ma szans na przeżycie
niedobitków odnajdę i dobiję osobiście
zrozumieliście? czy tłumaczyć dalej?
przy mnie trzydzieści dni w roku wcale nie jest koszmarem
jestem tak dobry że sam dałbym wam rade
jestem tak dobry że sam zasieje zagładę
[ref. x2]
to moja wina wiem że przeginam się nie napinam
i tak wszystkich pozabijam jestem świnia na wszystko się zaklinam
nie odpuszczę wam kurwa do końca życia
[verse 2 – bagins]
jadę z podkładem to ułatwia sprawę precyzyjne wykonanie
jak szwajcarski zegarek się nie pierdole a pierdoły do konta za kare
bo po co mają pieprzyć to na co lache kłade
jadę już kurwa mówiłem rosnę w siłę nie lubię rówieśników
bo to debile poczekaj chwile kurwa wielka szkoda
że sala gimnastyczna to nie komora gazowa
tylko bomba atomowa poruszyła by komórki w tępych głowach
tak właśnie mówię o was
większość zasługuje na serie z kałasznikowa nic więcej
chyba że na do widzenia kopa
gadka chora dla mnie dożywotnia droga
weź mnie znienawidź mam to w okolicach rowa
mam to tak głęboko że nie umiej sprecyzować
chcesz? to szukaj nie będę protestować
[ref x2] to moja wina wiem że przeginam się nie napinam
i tak wszystkich pozabijam jestem świnia na wszystko się zaklinam
nie odpuszczę wam kurwa do końca życia



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...