azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

balcer - włocławskie podziemie 2 lyrics

Loading...

tekst

(balcer na bicie, szmato)

1. pawlik

ciągle szepczą za plecami (ayy)
chodzą mi po głowie
nie dają mi spać
chyba mam jebaną fobię
atakują mnie słowami
ale ja się dobrze bronię
kiedyś o wszystko czepiali
teraz mówią idź po swoje (woah, yeah)

kiedy wbijam na mic rośnie temperatura (puff, puff)
od małego kierunek ustawiony góra (góra, góra)
codzień piszę wersy, nie słucham głupich uwag
to wrocławskie podziemie, kurwo, każdy już się do tego buja (już się do tego buja, buja, mhmmmn)
ja to kot w butach
ja to kot w butach
ja to kot w butach
wbiłem na scene i nie mogę upaść

2. balcer
wbiłem na scenę i nie mogę upaść
a powiedz mi, suko, kto upadł po fiuta
to jest nasza grupa, to sеrce wwk
będziemy chodzić w diamentowych łańcuchach
za łańcuchеm panny sznurem
z dmsem to chyba na prawdę rozpierdolimy już każdy numer

no bo mam to coś, czego wy nie macie
sk!llem zapierdalam w muze a wy kurwa na etacie
jak się coś nie uda, no to powiedz o tym tacie
marne sesje w studio, dzisiaj dms na hypie

3. kajszu

pora sie skupić na ruchach
trochę przespałem w moich starych butach
chyba zaraz będę wielki
bo te hantelki mówią, że niedługo stówa
wyciągnąłem trochę lekcji, teraz mniej presji, życie nie tylko nauka
zrobię to k+nt+ na betclic
nowe piosenki, policzę kolejny utarg

wziąłem to na test, od tamtego dnia biorę codziennie
oddechu nabierz, bo cie wypierdoli gdzieś na mieście
wwk jak brek, zaraz po wrocławiu drugie miejsce
to jest podziemie i to włocławskie, bierzcie
4. skuumordo

zasięgi w dół, no nie wierzę jakoś
generalnie wyjebane, mamy nową jakość
tyle sk!lla w jednej nucie, jakbyśmy robili na złość
tyle sk!lla w jednej nucie, że nam kurwa bitu mało
nie robimy tego, żebyś poznał my robimy by trzepało

5. kampiave

ustanawiam nowe prawo murphy
bo na pewno robię błąd
jakim będą dwa zegarki (dwa)
tylu ziomòw, którzy mieli czas (czas, czas)
poszli znowu, chcą znać
nowych typów, nowych ziomków
nowe baby i zasady

6. hvjpaa

ja pierdolę, nowy rok, a my rozpierdalamy scenę
słyszę głosy dookoła, jakbym miał schizofrenię
suka mówi nie nasz poziom, to patrz teraz, kurwa lecę
a za chwilę będzie głośno jeszcze o nas w całym mieście

7. zeily
dla tych, co ciągle na dole, będę zawsze skurwysynem
chcieliby ognia na scenie, to zaraz ją puszczę z dymem
sk+maj włocławskie podziemie, każdy zna już moją ksywę
wwk trafia do giety, a szybciej niz przy covidzie

co za wzlot, młody kitkat
przelatuję przez branżę
dla dup jestem zawsze słodki
kurwy odbijam punchlinem
nowy lot, mamy misję
by z piwnicy wejść na parter
pojadę z miastem do góry w windzie
wpierdalając rap grę

8. gipsay

(yeah, yeah, yeah, yeah)
młody gipsay, od 87 do 820
się wpierdalam jak do siebie
wchodząc na wwk rejon
czuję głód, kiedy rano, podróżuję tym busem
nie chodzi o głód w brzuch, chodzi o głod bycia królem
typie, wiem, że twoja dupa w sumie nieźle pojebana
bo latała wciąż na dronie, chciała ujrzeć kurwa pałac
miała widok i patrzyła chyba wiecznie na mój chain
odpuliłem ją tak szybko, szybciej nawet niż dźwięk

codzień z ziomem, podróżujemy promienną, let’s go
zamek me rejony, tam jestem jak marylin manson
pojebane, że odpulałe zamiast ruchaċ dupę
dla gipsaya jesteś zerem, co pyka tylko w komputer

(balcer na bicie, szmato)

9. yung cl0ud

pytasz mnie jak wjeżdżam + niczym loko, jak do siebie
ja na mordę ci nie melam, choċ to wwk podziemie
ze mną jest złyarab, w tańcu się nie pierdolimy
dmsu nowa era, ten wers w końcu jest prawdziwy

suko, to nie flex, na mych nogach są high topy
kiedy wjeżdżam na ten bit, zaczynają się kłopoty
nie jestem jak w robloxie, jakiś, kurwa, kwadratowy
wwk podziemie 2, o pato gównie nie ma mowy

10. złyarab

wokół same ćpuny, tak rozwijam swój charakter
niezliczone buchy, czas ich boli coraz bardziej
nagrywane nuty, czuję, że przechodzę transfer
rozjebane buty, przestałem patrzeć na markę

chcieli zmienić mnie, ale zmieniłem ich sam
teraz mówią do mnie cześć, wyjebane na nich mam
na ścianach napisy, puzon to jebany cham
ktoś się kręci w okolicy, pod koszulką coś tam ma

11. neptun

ja jestem w tym, jestem wyżej
ja jestem w tym i mam wizję
nie chcę mi się słuchać was, i tak nie rozumiecie
że stawiam kroki, tak jak daję to na wersie
co dajecie na tych wersach to wasza jest biała flaga
i palicie jakieś gówno, to też raczej nie pomaga
tak poza tym, jak odpalam + słuchaj, prędko mówię klapa
co do tekstów, lepiej powiedz, ile tata dał siana

12. acyocki

już nie łykam xana, no bo jebać wszystkie dragi
biorą to dzieciaki, bo im brakuje odwagi + bez tego
nie możesz nic zrobić, no bo jesteś kaleką
też kiedyś byłem głupi, nie widziałem w tym nic złego
też kiedyś byłem głupi, wtedy nie robiłem pieniądz
teraz jestem mądry, pracuję na własne pesos
teraz jestem mądry, zapierdalam jak jeff besos
acyocki i neptun, to się jeszcze nie zaczęło

wpierdalam się jak pojeb, bo to włocławskie podziemie
lepiej to sk+m mordo, wiesz że my to ewenement
wjeżdżamy jak wu tang clan, nawet nie wiesz co się dzieje
tyle w tym jest dużych graczy, ledwo zmieścisz ich na scenę
zapierdalam po bicie, jakbym zapierdalał w yeezy
dawno już zgubiłem w tym znaczenie słowa limit
kiedyś byłem sam, nikt nie pomagał wstawać z nizin
włocławskie podziemie, nie ma miejsca dla debili

(balcer na bicie, szmato)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...