azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

​bambi - ruw bambicze lyrics

Loading...

[intro: bardal]
yo, yoo
dobra
dobrze się słyszę, wszystko super
tylko nie wiem czy kurczę, czy kurwa, pierwsze
kurczę chyba (bonjour francis)
yo, uh

[zwrotka 1: bardal]
mało brakowało i bym się rozjebał
byłem na dobrej drodze, ale kurczę mi wyjechał
nie mów mi o karmie, u mnie ciągle niefart
zawsze trzymałem się zasad, ciągle rośnie wskaźnik pecha mi
nie chcę pić, byku nie lej dziś, nie dam ciała
albo nalej mi, może mały łyk, coś zadziała
francis puścił beat, nagle nastąpiła szybka zmiana
jestem jak bambi w warszawie – nie do poznania
zamieniłem pięć dych w cytrynówki, co? nie wierzysz?
rów to wypadkowa wódki, musisz się z tym zderzyć
zawsze chciałem poznać co ten zakazany owoc skrywa
jеszcze nie dojrzałem, przеstań mówić, że pora się zrywać
pytasz czy zagram za dwa koła – na chuj mi skuter?
jak źle na tym wyjdę, w photoshopie mi obrobią dupę
dawno nie wskakiwałem w gajer i jest super
jak wojewódzki nie pamiętam jak się zapinało muchę
[refren: bambi]
najpierw mówili stop, potem zeruj
wjechali pod prąd, potem kieruj
dzięki temu teraz wyprzedana trasa
chodzę on top, już nie chcę tam wracać
słucha tego blok, bambi na boom bapach
słucham tego, szok, że to może tak latać
chodzę on top, już nie chcę tam wracać
jebać numer z babiczami, kurwa teraz tak jest

[zwrotka 2: bambi]
spójrz na moje skoki i to ruch jak andres bardal
wyciąga walkie+talkie, trzeba znaleźć w tłumie brata
w studio z kolegami, czemu przyszli w kominiarkach?
pytam słodkim głosem – co to kurwa, napad?
nie napad na bank, tylko napad na burbon
jak zdradzisz swego brata, no to jesteś zwykłą kurwą
jak zdradzi cię dupeczka, no to serce wieje pustką
jak nagrywasz z babiczami, no to wiem, że przyjdą z wódką
duża bluza, brudne tracki, nowe adidaski
moja płyta – tylko ogs, a u ciebie same łaki
nie wciągamy tutaj koki, tylko miętowe tic+taki
co ty taka pospinana? nie najebana?
jak rów w balaclavach, nie do poznania

[przejście: bardal, bambi, bardal & bambi]
to do krakowa (yeah), i do wrocławia
i do zbychowa, byle by lali browar
bardal, bambi – polska gotowa
[refren: bambi]
najpierw mówili stop, potem zeruj
wjechali pod prąd, potem kieruj
dzięki temu teraz wyprzedana trasa
chodzę on top, już nie chcę tam wracać
słucha tego blok, bambi na boom bapach
słucham tego, szok, że to może tak latać
chodzę on top, już nie chcę tam wracać

[scratche]
piję finlandię, reprezentuję pyrlandię
jaźwa to morda, wóda to gouda
od kilku lat klepiemy tą samą dolę
co pijesz – goudę? browar? colę?
daj mi czteropak
opróżnię go w 4 minuty
słucha tego twój stary
browar to piana
goudę? browar? colę?
bardzo chciałbym zagrać numer z bambi, okej



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...