azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bambo the smuggler - gejbi (beteo diss) lyrics

Loading...

[refren]
sam o sobie mówi tu bejbi, bejbi, bejbi
a w jednej osobie to gej bi, gej bi, gej
przestań wydzwaniać i zdechnij, zdechnij, zdechnij
z pożytkiem dla świata ej gej bi, gej bi, gej bi

[zwrotka 1]
gustaw (to) antropomorfa beteo
bo przypał nazywać psa adrian
możesz już wrócić na tę smycz borysa (wrrr, woof)
to efekt uboczny, braku kagańca
szacunek mam tylko do starka
chuj boli mnie mafia lecz taka zajawka
że łajza gdzieś ciągle się pruje i grozi wpierdolem
na przykład pod postami laika
jak nie on to banda co z nimi jest gadka
że spali mi loczki przy pierwszej kolędzie
przystoi dla psycha (sajka) follow up do marka
który ciut wyjaśnia, zaboli konkretnie
bo cała ferajna się wozi po mieście
bo cała ta gadka o swoim braterstwie
a jak już przychodzi im wyjaśniać spięcie
łapią za simpsony i spieprzają w [?]
ej simpson nie uznaj tego za zaczepkę
bo czepiam ziom się jak mam powód
ty jesteś powodem do śmiechu,dowodem bezbeków
symbolem porycia beretu od prochów
na wakacjach w reichu pracował zaś adrian
chciał wyrywać dupy podbija i gadka
ej mała mówi znany raper ej znasz nas?
riposta to co ty tu robisz wyjaśnia
i zmieszany wraca tam do pakow-nka
a na trackach pieprzy o złotych sikorach
choć żadna nie hańbi, ale pierdolenie o byciu gangsterem na pokaz
już trochę bardziej

[refren]
sam o sobie mówi tu bejbi, bejbi, bejbi
a w jednej osobie to gej bi, gej bi, gej
przestań wydzwaniać i zdechnij, zdechnij, zdechnij
z pożytkiem dla świata ej gej bi, gej bi, gej bi

[zwrotka 2]
i got 2 phones tak jak kevin gates
ale to wiesz,bo moich numerów masz więcej
niż tych na youtube, spotify, tidalu, dezzer
i ponoć jak wjadę do p do n
to będziesz mnie łamał okej
7 przecinek sześć dwa milimetra
rosyjskiej produkcji na wejśćie
problem do sb? kurwa jaki problem
sb to solar, białas, janek, avi, lanek
louis, barszcz, danny, wac, bons, johny, quebonafide, reszta to kabaret
no co ty pierdolisz w dissie farmazony
i dupa cię boli bo jesteś nołnejmem
gdzie twoje miliony, ćpun popierdolony
i ile on kurwa ma w ogóle wyświetleń
i z góry już możesz pozdrowić personę
co powie głupoty ci pewnie
niech zje psychotropy a potem
pierdoli nie wiedząc nic o mnie
no naprawdę świetnie
ten diss nie dla fejmu – rachunek sumienia
a propos rachunków idioto
to miałem wiesz włączony roaming
tej rosyjskiej strony więc trochę zapłacisz mimo to
rób tam tą muzykę, ale nie mów nigdy już o sobie raper
bo to że gdzieś w klipie pobujasz się z rychem nie czyni cię kurwa nim wcale

[refren]
sam o sobie mówi tu bejbi, bejbi, bejbi
a w jednej osobie to gej bi, gej bi, gej
przestań wydzwaniać i zdechnij, zdechnij, zdechnij
z pożytkiem dla świata ej gej bi, gej bi, gej bi

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...