azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

​bango balenci - nosiłem maski lyrics

Loading...

[intro]
mam tyle myśli, które obróciłem w pył
mam tyle nici na nowy materiał
już nie mam chwili nawet, żeby spojrzeć w tył
chcę zacząć nowe życie od teraz

[refren]
nosiłem maski żeby się nie bać
mówiłem tak kiedy było trzeba nie
miałem najwięcej przyjaciół bo bałem się
miałem najwięcej przyjaciół bo bałem się, że będzie źle
w końcu skapnąłem się, że tak marnowałem czas
w końcu skapnąłem się, że z nimi trzeba uważać
wyciągając rękę to ja swoje życie narażam
poszedłem na swoje i otworzyłem bramy świata

[zwrotka]
chcę być jak baller i wypełniać stadiony świata
chcę być jak galaxy gas, położyć uśmiech na twarzy braciaka
zwiedziłem wiele miejsc, do połowy z nich to chyba nie chcę wracać
ciągle pracuję nad sobą, to sprawia przyjemność to nawet nie praca
chcę mieć aureolę nad głową, w sumie to nigdy nie byłem aniołem
dajcie mi skrzydła polecę wysoko, bo chcę być najlepszy pod słońcem
pali się serce moje, ja to kocham bo nie lubię zimy
nie mogę być pospolity, każdy mówi, że jestem inny
[refren]
nosiłem maski żeby się nie bać
mówiłem tak kiedy było trzeba nie
miałem najwięcej przyjaciół bo bałem się
miałem najwięcej przyjaciół bo bałem się, że będzie źle
w końcu skapnąłem się, że tak marnowałem czas
w końcu skapnąłem się, że z nimi trzeba uważać
wyciągając rękę to ja swoje życie narażam
poszedłem na swoje i otworzyłem bramy świata
nosiłem maski żeby się nie bać
mówiłem tak kiedy było trzeba nie
miałem najwięcej przyjaciół bo bałem się
miałem najwięcej przyjaciół bo bałem się, że będzie źle
w końcu skapnąłem się, że tak marnowałem czas
w końcu skapnąłem się, że z nimi trzeba uważać
wyciągając rękę to ja swoje życie narażam
poszedłem na swoje i otworzyłem bramy świata



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...