bard (pl) - polityka lyrics
jestem w kurwę wielki mogę opierdolić galaktykę
ty smakuje jak milky way
ty jestem jak gwiazda na beacie
i wciąż celuję tylko wyżej, no i wyżej
jak już wystrzelę, będę kurwa na orbicie
choć ją żuję, tak jak łaków, o których czasem rapuję
pieniądze szczęścia nie dają?
to wymówka dla tych, którzy ich nie mają 😉
skaczę po plik, tak jak zając
porozmawiajmy o menedżerze
bo twój jedyny to ten od plików na komputerze
chyba nie muszę wspominać, że te pliki to jedyne jakie u ciebie widać
ale sam nie jestem lepszy… przynajmniej mam dobre wеrsy
możemy iść na kompromis
jebać popis jebać podpis
wyznajеmy tę zasadę, mamy uśmiechnięte mordy
nie lubię kaczek, no bo tylko kłapią dziobem
nie lubię wariatów, którzy kradną ludziom ich pieniądze
raczej k+masz o co chodzi, chociaż u mnie to lata
bo taka święta zasada to zawsze wspierać swego brata
dlatego ja to gwiazda, która nigdy nie spada
robię to dla rodziny, dla mojego stada, ja to braciak
po tych wersach nie uśniesz
masz łeb jak sklep, ale półki puste
robię napad, gaszę światło, kasuję kasjera
widziałem w tej kasie zera, chętnie ci je pozabieram
siema
(albo nie ma)
Random Lyrics
- pxlsdead, cxsredead, phantomyoki & killaheelz - phantom assassin lyrics
- sarah goldstone - i know my way around lyrics
- jé santiago - bola outro lyrics
- marion williams - i shall be released lyrics
- ezail - mental distraction lyrics
- jarboe - the conduit two lyrics
- wishy - too true lyrics
- oconnor - hasta dónde quieren ir lyrics
- moshimo - 諸行無常ディスティニー (shogyoumujou destiny) lyrics
- big rox - no cult lyrics